#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Ojciec strofuje syna :...

Ojciec strofuje syna :
- Wziąłbyś się za jakąś robotę a nie tylko bąki zbijać! Ja w twoim wieku po
całych nocach rozładowywałem wagony...
Z kuchni matka dorzuca :
- Taaa... dopóki cię nie złapali...

Przedszkole. Po zajęciach...

Przedszkole. Po zajęciach przedszkolanka pomaga założyć botki jednej z dziewczynek. Męczy się, bo botki są ciasne ale w końcu - weszły. Spocona siada na ławce obok a dziewczynka mówi:
- A butki są na złych nóżkach!
Rzeczywiście, lewy na prawy. Ściąga je więc, zakłada znowu, morduje się sapie... wreszcie!
- A to nie są moje buciki... - mówi nagle dziewczynka.
Przedszkolanka zaciska zęby, ściąga botki, ociera pot z czoła...
- ... to są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić.
Pani zaciska pięści, liczy do dziesięciu... Wciąga botki znowu na nogi dziewczynki. Uspokaja oddech. Zakłada jej płaszczyk, czapeczkę...
- Masz rękawiczki? - pyta dziewczynkę.
- Mam, schowane w butkach!

W piaskownicy matka zauważa,...

W piaskownicy matka zauważa, że dziecko coś żuje.
- Co masz w buzi?
- Mięsko
- A skąd?
- Przypełzło

Jasio do taty: ...

Jasio do taty:
- Dziadek miał rację, że nie powinienem chodzić do nocnych lokali, bo mógłbym zobaczyć tam coś niewłaściwego…
- A coś tam zobaczyłeś?
- Tak, tato - dziadka…

-Mamo, a sex to wyraz obcy?...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Uczeń stoi przed tablicą,...

Uczeń stoi przed tablicą, rozwiązuje zadanie - ale męczy się
niemiłosiernie. Za bardzo mu to nie idzie, więc co chwilę pluje w ręce i wciera ślinę we włosy. Nauczycielka patrzy ze zdziwieniempyta się go:
- Boguś! Dlaczego na Boga wcierasz ślinę we włosy?
- Wczoraj słyszałem jak mamusia mówi tatusiowi... pośliń główkę,
zobaczysz, że od razu pójdzie ci lepiej...

Babcia wypełnia papierki...

Babcia wypełnia papierki w urzędzie skarbowym. Wreszcie skończyła i oddaje dokumenty urzędnikowi, a ten:
- Ale jeszcze musi się pani podpisać.
- A jak się podpisać?
- No, normalnie. Tak, jak się pani podpisuje w liście.Więc babcia napisała:
"Całuję Was mocno! Babcia Alina"

Podczas burzy śnieżnej...

Podczas burzy śnieżnej w górach zagubiony turysta dostrzega mały drewniany domek. Podchodzi i puka do drzwi.
- Jest tam kto?
- Tak - odpowiada małe dziecko.
- A czy jest twój tatuś?
- Nie, wyszedł, zanim ja wszedłem.
- A mama?
- Nie, wyszła, kiedy wszedł tatuś.
- Dziwna z was rodzina! Nigdy nie jesteście razem?
- Owszem, ale nie tutaj, proszę pana. Tu jest ubikacja.

Świeże małżeństwo, noc...

Świeże małżeństwo, noc poślubna...
Teść: ...nad ranem zięć schodzi na śniadanie z pięterka, zahacza teścia, gadka szmatka. Teściu się pyta:
- I jak tam poszło? Będzie wnuk?
- Nie będzie!
- Jak to nie będzie?
- Ano nie będzie.
- Dlaczego?
- Bo nie wchodzi.
- Jak to nie wchodzi?
- Ano nie.
- Słuchaj - mówi teść - weź na ślinę posmaruj i na pewno wejdzie.
Na drugi dzień nad ranem uśmiechnięty Teść podchodzi do zięcia:
- I jak, będzie wnuk?
- Nie będzie!
- Jak to? Dlaczego?
- Bo nie wchodzi!!!
- Słuchaj weź trochę oleju na palec i wysmaruj na pewno pójdzie.
Następnego dnia podbudowany ojciec poradami podchodzi do zięcia:
- I jak poszło? Będzie wnuk?
- Nie będzie!!!
- Jak, kurna olek, nie będzie?
- Bo nie wchodzi.
- Słuchaj, weź całą szklankę, zalej olejem, włóż do niej penisa, pomocz go pod wieczór z godzinkę i na pewno wejdzie, nie ma bata na marychę. Ranek, sytuacja się powtarza. Pełen nadziei Teść podchodzi do zięcia i pyta go:
- I jak, będzie wnuk?
- Nie będzie!!!
- Jak to nie będzie? A moczyłeś go w szklance tak jak ci mówiłem?
- Nie wchodzi!!!!!

- Synu, jesteś już duży...

- Synu, jesteś już duży i nadszedł czas abyś stał się w pełni mężczyzną. Wiem, że zaczynasz myśleć o pewnych rzeczach, więc pomogę ci tak, jak mnie pomógł mój ojciec a jemu jego ojciec a jemu jego i tak dalej. Jutro jest sobota, więc przygotuj się, wykąp, ubierz elegancko - pójdziemy razem, tatuś ci zafunduje.
Nazajutrz wieczorem poszli ojciec z synem do niepozornego budyneczku, stojącego skromnie na obrzeżu wsi. Chłopak przylizał włosy i weszli. W środku przyciemnione światło, w tle dyskretna muzyczka.
- Tak więc synu, już za chwilę zrobisz to, co regularnie robią prawdziwi mężczyźni - tylko proszę, bądź dzielny to nie potrwa długo.
Kiwnął ręką na stojącą nieopodal sympatyczną panią.
- Pani Basiu... dwa jasne pełne, dwie sety, zagrycha i proszę na bieżąco uzupełniać...