#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Pacjentka do lekarza: ...

Pacjentka do lekarza:
- Do której pan dzisiaj przyjmuje?
- Do lewej.

Lekarza zatrzymano za...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Podekscytowany ginekolog...

Podekscytowany ginekolog zaczepia kolegę chirurga:
- Słuchaj, mam u siebie pacjentkę, która ma łechtaczkę jak grapefruit. Choć, to Ci pokażę.
- Ale nie mam czasu, pacjęci czekają, operacje mam zaraz.
- Ale chodź, to tylko chwila.
Potem idą do gabinetu i patrzą na pacjentkę.
Chirurg mówi:
- No wiesz, specjalista nie jestem, ale wg mnie ta łechtaczka wygląda normalnie.
- No ale weź spróbuj...

Przychodzi kobieta do...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi baba do lekarza,...

Przychodzi baba do lekarza, bez ręki i bez nogi.
- Co się pani stało?
- A..., bo założyłam się z mężem o nogę, że mi ręki nie wyrwie.

Pacjent przed operacją:...

Pacjent przed operacją:
- Panie doktorze, nie zapomniał pan o narkozie?
- Człowieku, jak zaraz zobaczysz, co ja z tobą robię, to sam odlecisz!

Przerażony pacjent wpada...

Przerażony pacjent wpada do gabinetu i krzyczy:
- Panie doktorze, zostało mi dokładnie 59 sekund życia.
- Proszę poczekać minutę...

Do młodego lekarza dzwoni...

Do młodego lekarza dzwoni telefon.
Dzwoni jego kolega i zaprasza go na partyjkę brydża.
Lekarz odkłada telefon i mówi do małżonki:
- Kochanie, mam nagłe wezwanie. Musze jechać do szpitala.
- Coś poważnego?
- Tak, już tam jest trzech innych lekarzy.

Przychodzi facet do lekarza...

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam problem, że kiedy śpię to chrapię. Co mam zrobić?
- Niech pan zaśnie przy otwartym oknie, to przejdzie.
Na następny dzień facet znowu przychodzi do lekarza, a lekarz mówi:
- I co? Chrapanie zniknęło?
- Chrapanie nie, ale zniknął TV, MP3, mikrofala i DVD.

Przychodzi gościu do...

Przychodzi gościu do lekarza:
- Panie doktorze, jestem impotentem.
- A skąd Pan to wie?
- Ojciec był impotentem, dziadkowie, pradziadkowie. Na pewno jestem impotentem.
- To skąd żeś się Pan wziął?
- Spod Rzeszowa.