psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Pani w szkole zarządziła...

Pani w szkole zarządziła zabawę w zagadki. Pierwsza zgłasza się Małgosia:
- Co to jest: je trawę, daje mleko, a w środku ma literkę "r"?
- To krowa Małgosiu, ale podoba mi się tok Twojego rozumowania.
Następny jest Jaś:
- Co to jest: długie, często się napręża, a w środku ma literkę "u"?
Pani się zarumieniła:
- Jasiu! Natychmiast wyjdź z klasy!
Jaś posłusznie wstaje, wychodzi. W drzwiach zatrzymuje się i rzuca:
- To jest łuk, proszę Pani, ale podoba mi się tok Pani rozumowania.

Pani pyta dzieci jaki...

Pani pyta dzieci jaki odgłos daje krowa?
Małgosia: muu... Proszę pani
A jaki odgłos daje kot?
Mateusz: miał... Proszę pani
A jaki odgłos dają psy?
Jasiu: Na podłogę sku******y, rozłożyć nogi.

Jaś mówi do Małgosi: ...

Jaś mówi do Małgosi:
- Pobawimy się w dom?
- A jak w to się bawi?
- Ty będziesz dom a ja będę pukał.

Jasio pyta ojca:...

Jasio pyta ojca:
- Tato, czy to prawda, co mówiła wczoraj pani Kowalska, że ludzie pochodzą od małpy?
- Być może synku, nie znam rodziny pani Kowalskiej...

Mamo, Jasio uderzył mnie...

Mamo, Jasio uderzył mnie w głowę – skarży się Małgosia.

- Czy to prawda, Jasiu?

- Nie, ale jak będziesz tak kłamała, to dostaniesz jeszcze raz...

Skończyły się wczasy,...

Skończyły się wczasy, Kowalski powrócił na łono rodziny, do żony i dzieci.
Po trzech miesiącach otrzymuje list od koleżanki: "Drogi Jasiu, pamiętasz ten wspaniały zachód słońca, który oglądaliśmy przez okno twojego pokoju? Okazało się, że wtedy nie tylko słonce zaszło...".

W szkole ostatni piątek...

W szkole ostatni piątek był wolny,gdyż nauczyciel
zarządził dzień przedsiębiorczości,który miał trwać
cały weekend.w poniedziałek rano nauczyciel wypytuje
uczniów jak sobie radzili przez ostatnie trzy dni.Wszyscy
byli bardzo podekscytowani by pochwalić się ile zarobili.
pierwsza odzywa się Małgosia:
-Ja ze swoją siostrą harcerko sprzedawałyśmy ciasteczka,
zarobiłam całe 30 zł.
-Jestem z ciebie dumna Małgosiu.A ty co robiłaś Aniu?
-Ja roznosiłam gazety i zarobiłam 50 zł.
-Bardzo dobrze ,a ty Jasiu ile zarobiłeś?
Jasiu w tum momencie wyjmuje plik banknotów i mówi:
-2678 zł
-Ile??? 2678? Jakim cudem? Jasiu co ty robiłeś?
-Sprzedawałem szczoteczki do zębów
-Tyle pieniędzy ze szczoteczek.Jak to możliwe?
-Rozłozyłem stolik w centrum miasta i napisałem na plakacie
DARMOWY BUDYŃ CZEKOLADOWY
i wszystkich częstowałem,wtedy wszyscy mówili
"w sumie to smakuje jak gówno" i odpowiadałem
"w sumie to jest gówno.Chcesz kupić szczotkę do zębów?"

Jasiu dowiedział się...

Jasiu dowiedział się od kolegi w szkole, że większość rodziców ma jakieś mroczne sekrety. Kolega powiedział mu także jak można to wykorzystać do wyciągania kasy. Tak więc jak tylko Jasiu wrócił do domu od razu zawołał do matki w kuchni:
- A ja wiem! A ja wiem o wszystkim!
Matka zbladła, upuściła nóż na podłogę, ale zaraz szybko powiedziała do Jasia:
- Jasiu, masz tu 20 złotych, tylko nie mów nic tacie.
Po południu ojciec wracał z pracy, więc Jasiu podbiegł do niego na parking i zawołał:
- A ja wiem! A ja wiem o wszystkim!
Ojciec zbladł, upuścił kluczyki od samochodu, ale zaraz szybko powiedział do Jasia:
- Jasiu masz tu 50 złotych, tylko nie mów nic matce.
Ponieważ ilość potencjalnych ofiar szybko się Jasiowi skończyła, następnego dnia czekał na listonosza, a gdy ten się pojawił zawołał:
- A ja wiem! A ja wiem o wszystkim!
Listonosz zbladł, upuścił torbę, ale zaraz szybko powiedział do Jasia:
- No to chodź i przytul tatusia...

Nauczycielka pyta się klasy:...

Nauczycielka pyta się klasy:
Dzieci kto w waszej rodzinie jest najstarszy?
- U mnie dziadek
- W mojej rodzinie babcia
- Pra-pra-pra-pra babcia
- To niemożliwe!
- Dla-dla-dla-czego?

Dlaczego PUPA piszemy...

Dlaczego PUPA piszemy przez U otwarte? - pyta się pani Jasia
- Żeby gówno wyleciało.