W przychodni: - Dzień dobry, przyniosłem kał i mocz. - Do analizy? - Nie, kurcze, do degustacji!
Mąż z żoną jadą przez wieś samochodem. Nie odzywają się do siebie, bo są świeżo po kłótni. Nagle żona dostrzega stadko świń i pyta pogardliwie męża: - Twoja rodzina? - Tak, TEŚCIOWIE!