psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Pewnego dnia Kowalski...

Pewnego dnia Kowalski po raz pierwszy od kilku lat spóźnił się do pracy w pewnej prestiżowej firmie. Ze strachem w oczach, kwadrans po 8.00 wszedł do budynku. Od razu wypatrzyły go czujne oczy szefa.
- Żeby mi to było ostatni raz, panie Kowalski...! Dzisiaj nagana a następnym razem wynocha z roboty, tylko ważne względy mogą pana usprawiedliwić.
Niestety, historia lubi się powtarzać i gdzieś po miesiącu Kowalski budzi się w swoim ciepłym łóżeczku, patrzy na zegar i własnym oczom nie wierzy ... godzina 9.00! Ma całe 60 minut spóźnienia! Migiem ubiera się i po drodze obmyśla usprawiedliwienie. Wymyślił, że pójdzie do stomatologa i najlepiej żeby było widać wyrwie sobie zęba, najlepiej na przodzie jedynkę, może nawet dwójke. Wpada do prywatnego gabinetu, budzi jeszcze śpiącego lekarza i na progu krzyczy, że będzie rwał sobie dwa zęby. Kiedy zasiadł w fotelu stomatolog grzecznie pyta co rwiemy, że na to Kowalski górną jedynkę i dwójkę. Lekarz nawet nie pyta dlaczego i po chwili wyrywa dwa zęby Kowalskiemu. Kowalski po zabiegu chcąc uregulować należność pyta dentystę:
- Ile się należy?
- Normalnie 200 zl, ale dziś, w niedzielę, biorę 300 zl.

BĘDZIE OSTRO!

Zaczyna się od jedzenie zielonych jalapenio, a potem jest tylko ostrzej. Dla najwytrwalszych czeka aktualnie najostrzejsza papryka chili według księgi rekordów Guinnessa, czyli Carolina Reaper.

- Palisz?...

- Palisz?
- Tak.
- Ile paczek dziennie?
- Trzy.
- Ile kosztuje jedna?
- 12 zł
- Od dawna palisz?
- Od 20 lat.
- Uśredniając wydajesz 36 zł dziennie na papierosy, co daje 13140 zł rocznie. W ciągu ostatnich 20 lat wypaliłeś 262 800 zł. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że kiedyś papierosy były tańsze, nie uwzględniamy przecież kosztów inflacji, itp. Możemy więc założyć, że to faktycznie przybliżone wydatki?
- Zgadza się.
- Czy wiesz, że gdybyś odkładał te pieniądze w banku na oprocentowanym rachunku oszczędnościowym mógłbyś kupić sobie za to nowiutkie Porsche?
- A Ty palisz?
- Nie.
- To gdzie twoje Porsche?

Orientuj się po niebie...

Orientuj się po niebie - poradnik.
- Jeśli niebo jest ciemne i zachmurzone - znaczy, że niedługo będzie ranek.
- Jeśli niebo obłożone jest asfaltem - znaczy, że jest ono z drugiej strony głowy.
- Jeśli niebo jest białe - prawdopodobnie jesteś już w domu.
- Jeśli niebo obłożone jest kafelkami - jesteś w izbie wytrzeźwień.
- Jeśli niebo jest drewniane i możesz do niego sięgnąć ręką - to bardzo zła wróżba...

CO BY NIE MÓWIĆ... ROBI TO DOBRZE...

Izraelska wokalistka Sarit Hadad gra na czarnym bębenku kielichowym zwanym darbuka, który to głównie używa się w muzyce Bliskiego Wschodu

Było sobie trzech kumpli...

Było sobie trzech kumpli o ksywach: "Zadyma", "Kultura" i "Spie****aj". "Zadyma" zaginął. Pozostali dwaj lekko podpici poszli na komisariat zgłosić zaginięcie. "Spie****aj" mówi:
- Ja będę rozmawiał, mniej wypiłem. Ty tutaj zaczekaj.
Przychodzi do funkcjonariusza a policjant pyta:
- Jak pan się nazywa?
- "Spie****aj".
- Gdzie Twoja kultura?
- Za drzwiami.
- Szukasz zadymy?
- Od trzech dni.

- Wczoraj na Jedynce...

- Wczoraj na Jedynce film oglądałem i o mało się nie posikałem...
- Taki śmieszny?
- Nie. Przerw na reklamy nie było.