#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

< pidpawel> teraz grafik...

< pidpawel> teraz grafik to też jest informatyk.
< pidpawel> gość który przepisuje odręczne notatki do worda to jest informatyk
< winter> ło to ja jestem ultra mega 1337
< pk1001100011> Gość który roznosi ulotki to jest informatyk.
< pidpawel> każdy kto umie świadomie zmienić układ klawiatury w windowsie to jest informatyk.
< pidpawel> wszyscy kurde są informatykami teraz.
< pk1001100011> Miałem w technikum praktyki w urzędzie miasta. Miałem pomagać informatykowi w urzędzie, pierwszego dnia kazano mi papiery z urzędu do urzędu nosić…
< pk1001100011> I weź potem do dziennika praktyk coś wpisz.
< pidpawel> Migracja baz danych.

Pilot zielony z przerażenia...

Pilot zielony z przerażenia zwraca się do stewardesy:
- Skarbie za jakieś 5 min wyrżniemy o ziemię i nic nie jest w stanie tego
zmienić. Postaraj się to w jakiś łagodny sposób wytłumaczyć pasażerom.
Stewardessa wzięła to sobie do serca i pofatygowała się na pokład pasażerski.
- Proszę wszystkich o uwagę, czy byli byście państwo uprzejmi wyciągnąć
paszporty? Dziękuje, a teraz wszyscy unosimy je wysoko nad głowę i
machamy... Brawo. Teraz chwytamy je dwoma raczkami i łamiemy w ten sposób
żeby podzielić je po środku. Pięknie, miło się z Państwem współpracuje, a
teraz zwijamy te paszporty w ciasny rulonik, tak, bardzo ciasny i ...
... i wsadzamy sobie je głęboko w dupę żeby było Was łatwo zidentyfikować
jak już się rozbijemy.

Kapitan linii United,...

Kapitan linii United, już emerytowany, opowiedział tę historię, która zdarzyła się jego koledze w latach pięćdziesiątych. Jego kolega był FO (pierwszym oficerem, czyli drugim pilotem) i za dowódcę miał pilota ze "starej szkoły", zionącego ogniem kapitana.
Sceneria zdarzeń: raport przed wylotem, samolot Convair 540 Elko, lot do Las Vegas, Newada.
kapitan: "Nie dotykaj niczego, chyba że rozkażę." drugi pilot: "Tak jest, proszę pana." po półgodzinie lotu kapitan: "Jak to się dzieje, że mamy prędkość tylko 140 węzłów?" drugi
pilot: "Och, czyżby życzył pan sobie schować podwozie?"

Rozmowa dwóch Polaków...

Rozmowa dwóch Polaków przed sklepem monopolowym:
- Wezmę dwie.
- Weź jedną, tyle nie wypijemy...
- Wezmę dwie, damy radę.
- Nie damy, zobaczysz.
- Damy radę. Biorę dwie...
Wchodzi do sklepu:
- Poproszę skrzynkę wódki i dwie lemoniady.

Przychodzi kowbojka do...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.