psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Pielęgniarka rozmawia...

Pielęgniarka rozmawia przez telefon:
- A ja mam na imię Ania... Ania.. Przeliteruję: "A" jak angina, "N" jak nerwica, "I" jak ischias, "A" jak awitaminoza..

W poczekalni:...

W poczekalni:
- Ten lekarz to geniusz w dwie minuty wyleczył moją żonę.
- ???
- Powiedział jej, że wszystkie jej dolegliwości nieuchronnie zwiastują nadejście starości.

Przychodzi dziadek do...

Przychodzi dziadek do lekarza:
- Panie doktorze, skleroza coraz bardziej mi dokucza.
- A jak się to objawia?
- Żebym to ja jeszcze pamiętał?

Do gabinetu psychiatry...

Do gabinetu psychiatry wchodzi mężczyzna z żoną, skarżąc się na jej apatię. Lekarz porozmawiał z pacjentką, potem ją objął, pogłaskał i kilka razy pocałował. Wreszcie zwraca się do obecnego przy tej scenie męża:
- Oto zabiegi, które są potrzebne pańskiej żonie. Powinny być stosowane przynajmniej co drugi dzień. No powiedzmy we wtorki, czwartki i soboty...
- Dobrze, we wtorki i czwartki mogę żonę do pana przyprowadzać, ale sobota odpada - gram z kolegami w karty !

Przychodzi 90-letnia...

Przychodzi 90-letnia babcia do ginekologa i mówi:
- Panie doktorze, mam okres.
Lekarz patrzy na babcię i mówi:
- To niemożliwe.
Babcia się upiera, że ma. Lekarz mówi do babci:
- Niech pani się rozbierze i wejdzie na kozetkę.
Po chwili lekarz bada babcię i mówi:
- Babciu, to nie okres.
- Jak to?
- To rdza ze spirali.

Lekarz do pacjenta:...

Lekarz do pacjenta:
- Ma pan kamienie w woreczku żółciowym, piasek w nerkach i zwapnienia w płucach...
- Jak mi pan doktor powie, gdzie mam tapety, to zaczynam remont w domu!

Pewien facet jest z wizytą...

Pewien facet jest z wizytą w zakładzie psychiatrycznym. Po obchodach pyta się dyrektora:
- Jak rozpoznajecie chorobę u kogoś, kto z pozoru nie wygląda na chorego?
- Prowadzimy ich do pomieszczenia z wanną napełnioną wodą, dajemy do ręki wiadro i łyżeczkę i każemy opróżnić wannę z wody.
- Hehe. Rozumiem. Ktoś normalny użyje wiadra.
- Nie, ktoś normalny wyciągnie korek. Pokój z widokiem czy bez?

Do gabinetu seks-patologa...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

U doktora:...

U doktora:
- Ze zdjecia rentgenowskiego wynika, że ma pan złamane żebro.
- O rany!!!
- Spokojnie, już to poprawiliśmy w photoshopie.

Przyszedł do lekarza...

Przyszedł do lekarza bardzo, bardzo gruby facet, rozebrał się do badania i mówi błagalnie:
- Panie doktorze! Mam wielką prośbę! Niech pan się schyli i zobaczy, czy ON tam jeszcze jest, dobrze?
- No dobrze - powiedział lekarz, schylił się, odgarnął fałdy tłuszczu i mówi:
- No jest, proszę pana, jest.
- Och! Panie doktorze, czy może pan go ucałować ode mnie ?!