#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

- Piotrusiu! Bądź grzeczny...

- Piotrusiu! Bądź grzeczny bo przyjdzie wielka, kudłata bestia i cię zabierze do siebie!
- Ale ja lubię jeździć do babci, tatusiu.

Mały Kazio długo namawiał...

Mały Kazio długo namawiał rodziców na psa. Prosił, błagał, płaszczył się, płakał, podlizywał się. W końcu rodzice ulegli i kupili Kaziowi doga niemieckiego. Kazio popatrzył na psa, na rodziców, po czym rzekł:
- Bo nie zrozumiałem, kupiliście tego psa dla mnie, czy odwrotnie ?

Czarnoskóry chłopiec...

Czarnoskóry chłopiec pyta matkę:
- Mamo, czemu Ty jesteś biała, tata jest biały i wszyscy w rodzinie są biali, a ja jestem czarny?
- Synek, taka była impreza, że ciesz się, że nie szczekasz!

Córeczko, prosze, nie...

Córeczko, prosze, nie chodź codziennie do tej dyskoteki. Jeszcze tam ogłuchniesz!
- Nie, dziekuję, juz jadłam...

Facet ogląda mecz, nagle...

Facet ogląda mecz, nagle obraz mu się rozjechał. Pewnie znowu ptaki na antenie usiadły – myśli i wychodzi na dach. A tam syn jego jedyny, Jasio, fajkę pali.
- Co ty robisz smarkaczu, co ty sobie myślisz?
- Tato patrz – odpowiada spokojnym głosem syn i wskazuje głową przed siebie.
Ojciec patrzy i widzi piękny zachód słońca, całe miasto spowite czerwienią...
- Kontemplujesz sobie piękno przyrody, a fajka pomaga ci wpaść w stan melancholii, tak?
- Nie tato, nie o to chodzi - odpowiada Jasio, a ponieważ złapał ostatniego macha wraca do domu. Więcej o tym nie rozmawiali… aż do następnego dnia. Ojciec wychodzi na dach o tej samej porze i bez zdziwienia znów widzi jak jego syn ćmi.
- Słuchaj nie podoba mi się, że...
- Ale tato, patrz! Facet patrzy i widzi tłum ludzi wracających z pracy, każdy się gdzieś śpieszy, każdy gdzieś biegnie.
- Palisz, bo czujesz się wolny i niezależny, a to podkreśla ten nastrój, tak?
- Nie tato, nie o to chodzi.
- To o co chodzi?!
- Patrz, jakie Zaje****e kółka puszczam!

Ojciec do synka...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

W poczekalni siedziała...

W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekala na doktora. Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy.
- Dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał lekarz.
- Piersią - odpowiedziała kobieta.
- W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę. Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać
jej piersi. Przez chwilę je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnąl sutki. Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:
- Nic dziwnego że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!
- Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcią, ale cieszę się że przyszłam.

Do drzemiącego na kanapie,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi Jasiu do mamy...

Przychodzi Jasiu do mamy i mówi:
- Dostałem pierwszą jedynkę w szkole.
- Nie martw się przecież uczeń bez pały to...
- Uczennica?

W aptece stoi nieśmiały...

W aptece stoi nieśmiały młody chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta:
- Co, pewnie pierwsza randka ?
- Gorzej - odpowiada chłopak. - Pierwsza wizyta u mojej dziewczyny.
- Rozumiem - mówi aptekarz. - Masz tu kondoma. Chłopak ucieszony ale mówi.
- Panie, daj pan dwa... Jej mama podobno też fajna du*a.
Po wizycie dziewczyna mówi do chłopaka:
- Gdybym wiedziała, że ty taki niewychowany... że cały wieczór nic nie powiesz, tylko będziesz się gapił w podłogę, nigdy nie zaprosiłabym cię.
- A gdybym ja wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem, też bym nigdy do was nie przyszedł.