#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Podczas obiadu: ...

Podczas obiadu:
- Mamo, mamo, jestem tak silny jak tata. Też złamałem widelec!
- Cholera jasna… Następny debil rośnie…

Przychodzi facet do restauracj...

Przychodzi facet do restauracji i zamawia:
- Barman, dla mnie setka, dla orkiestry setka i dla ciebie setka.
Gdy przyszło do płacenia okazuje się, ze facet nie ma pieniędzy, więc barman wyrzuca go kopniakami z lokalu. Na drugi dzień facet jak gdyby nigdy nic przychodzi i zamawia:
- Dla mnie setka i dla orkiestry setka.
- A dla mnie to już nie? - pyta się zgryźliwie barman.
- Dla ciebie nie, bo jak wypijesz to rozrabiasz.

Brat uprawia seks z siostrą...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Po plaży nudystów spaceruje...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi Jasiu do domu...

Przychodzi Jasiu do domu i widzi jak jego mama się męczy sprzątaniem.
Po 5 min. mówi do mamy!
- Mamo nie mogę patrzeć jak się trudzisz. WYCHODZĘ

Żydowi, Murzynowi i Niemcowi...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Zakonnica z 20 marynarzami...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jest lekcja przyrody,...

Jest lekcja przyrody, pani pyta:
- Jak robi kotek?
- Miał - odpowiada Gosia
- Bardzo ładnie Gosiu. A jak robi krowa?
- Muu - odpowiada Grześ
- Bardzo ładnie Grzesiu, bardzo ładnie. A jak robi pies?
Jasiu podnosi rękę:
- Na ziemie sku**ysynu ręce na głowę i szeroko nogi.

Jasiu pyta babcię: ...

Jasiu pyta babcię:
- Jak Ty się poznałaś z dziadkiem , skoro nie było internetu, ani gadu-gadu?
- No wiesz na początku, dziadek na mnie czatował przed kościołem, a potem było gadu, gadu.

Byłam z chłopakiem nad...

Byłam z chłopakiem nad Oławką. Spacerowaliśmy po wale, a potem zeszliśmy na dół i zaczeliśmy sie całować. Wałem szła jakaś babka i zaczęła do nas krzyczeć: - Co ty dziewczyno?! Ne trać czasu na tą ochydną męską płeć! Co ty dzieci chcesz!? Na to Rafał zaczął sie drzeć: -Chce dzieci! Chce dzieci!... Następnego dnia w szkole dyrektorka sie mnie pyta: -I jak macie już dzieci?