psy
emu
lek
#it
hit
syn
fut

- Proszę pani, ja się...

- Proszę pani, ja się w pani chyba zakochałem - mówi Jasiu do nauczycielki.
- Przykro mi Jasiu, ale ja nie lubię dzieci.
A Jasiu na to:
- A kto lubi, będziemy uważać.

Jasiu gdzie tak ubrudziłeś...

Jasiu gdzie tak ubrudziłeś ręce?
Myłem szyję, tato.

Małgosia dostała pierwszą...

Małgosia dostała pierwszą miesiączkę i nie wiedziała co zrobić i poszła z tym problemem do Jasia, i pokazuje mu ... a Jasiu na to:
- Małgośka na mój gust to ci jaja urwało.

Jasiu na komisji wojskowej:...

Jasiu na komisji wojskowej:
-Imię?
-Jan.
-Nazwisko?
-Kowalski.
-Urodzony?
-Tak.

Jasio i tata rozmawiają...

Jasio i tata rozmawiają w salonie. Tata mówi do niego:
- Jasiu, popatrz na swojego ojca - mądry, inteligentny, a Ty głupi jak ten stół.
To mówiąc zastukał w blat. Na to Jasio:
– Ktoś puka.
- Siedź idioto, sam otworzę.

Jasiu przychodzi do szkoły...

Jasiu przychodzi do szkoły i cały czas macha ręką przy nosie.
Nauczycielka zwraca mu uwagę:
- Jasiu, przestań machać.
Chłopiec przestał, ale po chwili znowu zaczyna.
Nauczycielka zwraca mu uwagę i po chwili Jaś znowu macha ręką koło nosa.
- Jasiu, dlaczego ciągle machasz? - zniecierpliwiła się nauczycielka.
- Bo moja mama kupiła sobie nowe majtki.
- Ale co mają wspólnego nowe majtki mamy z Twoim machaniem?
- Bo ze starych uszyła mi kołnierzyk.

Pani pyta Jasia:...

Pani pyta Jasia:
- Jasiu, na drzewie siedzi pięć ptaków. Myśliwy strzelił i zabił jednego. Ile ptaków zostało?
- Żaden, bo na huk wszystkie odleciały.
- Prawidłowa odpowiedź to 4, ale podoba mi się twój tok rozumowania Jasiu.
Jaś po chwili:
- A mogę zadać pani pytanie?
- Proszę.
- Na ławce siedzą trzy kobiety. Każda je loda. Jedna odgryza końcówkę, druga ssie go mocno ustami tworząc stożek, a trzecia jada od razu. Która z nich jest mężatką?
Pani na to, po chwili namysłu:
- Wydaje mi się, że ta, która ssie lód tworząc stożek.
Jaś na to;
- Prawidłowa odpowiedź - to ta kobieta, która ma obrączkę na palcu, ale podoba mi się pani tok rozumowania.

Idzie babcia, Jasio i...

Idzie babcia, Jasio i Małgosia przez park. Jaś pyta babcię:
- Babciu, skąd się biorą dzieci?
- No, bociany je przynoszą - informuje Jasia babcia.
Na to Małgosia do Jasia:
- Powiedz jej prawdę, bo umrze i nie będzie wiedziała.

Pani nauczycielka mówi...

Pani nauczycielka mówi do Jasia:
- Jasiu pokaż na mapie Morze Czarne i Morze Czerwone.
Jasio myśli, myśli...
Nagle mówi do pani:
- Proszę pani ale ja tu widzę tylko morza niebieskie.

Rano mama zwraca uwagę...

Rano mama zwraca uwagę synowi:
- Jasiu! Z takimi brudnymi rączkami nie pójdziesz do szkoły!
- Dobrze, mamusiu... Nie pójdę.