psy
lek
emu
fut
#it
hit
syn

Przychodzą dwie blondynki...

Przychodzą dwie blondynki do sklepu. Jedna mówi:
- Poproszę zeszyt w kółka.
Sprzedawca na to:
- Niestety, ale nie ma takich zeszytów. Są tylko w kratkę, w linię lub czyste.
Blondynka odchodzi, na to druga mówi:
- Ale ona głupia, chciała zeszyt w kółka.
- No cóż - mówi sprzedawca - różni są ludzie. No ale co dla pani?
- Poproszę globus Krakowa.

Blondynka jedzie zdenerwowana...

Blondynka jedzie zdenerwowana zygzakiem po ulicy.
Zatrzymuje ją drogówka.
- Co pani do cholery wyprawia?
- Proszę pana - mówi zdesperowana. Jadę sobie, a tu nagle drzewo mam przed sobą. To skręcam, ale znowu jakieś drzewo, skręcam i cały czas widzę jakieś drzewa.
Facet zagląda do auta kobiety:
- Proszę wyjąć choinkę zapachową, to wszystko będzie w normie.

Dzwoni blondynka z płaczem...

Dzwoni blondynka z płaczem do koleżanki:
- Ja się zabiję! Zmarła mi matka! Nie chce mi się żyć!
Koleżanka tłumaczy jej, że to jeszcze nie koniec świata, że ma jeszcze innych bliskich. Blondynka trochę się uspokoiła i odłożyła słuchawkę. Dzwoni za pół godziny:
- Teraz to już na pewno popełnię samobójstwo! Rozmawiałam z moim bratem, jemu też umarła matka!

Dwie blondynki czytają...

Dwie blondynki czytają gazetę i jedna mówi do drugiej:
- Wiesz, że w Ameryce co 3 minuty jest potrącana jedna kobieta?
- Biedaczka, ale się na nią uwzięli.

Dlaczego blondynka liże...

Dlaczego blondynka liże plastry z woskiem do depilacji?
Bo uważa,że ślina podczas depilacji wpływa na gładkość nóg...

Pacjentka dzwoni do swojego...

Pacjentka dzwoni do swojego lekarza :
- Panie doktorze . Kupiłam tę gruszkę od lewatywy i co ja teraz mam z nią zrobić ?
- Napełnia ją pani ciepłą wodą i wsadza ją sobie w dupę a potem....
- Oj , dobra , dobra . Jutro zadzwonię . Widzę że pan coś dzisiaj nie w sosie.

Dwie młode blondynki...

Dwie młode blondynki rozmawiają ze sobą:
- Jaki piękny łańcuszek! Ile dałaś za niego?

Facet baraszkuje w łóżku...

Facet baraszkuje w łóżku z piękna blondynką. Nagle dziewczyna pyta:
- Ale nie masz AIDS, co?
- Oczywiście, że nie!
- Dzięki Bogu! Nie chciałabym znowu tego złapać.

Młody mąż wraca do domu...

Młody mąż wraca do domu z pracy, patrzy, a jego żona, blondynka spazmatycznie szlocha.
- Czuję się okropnie - mówi do niego - Prasowałam twój garnitur i wypaliłam wielką dziurę na tyle twoich spodni.
- Nie przejmuj się tym - pociesza ją mąż - Pamiętasz, mam drugie spodnie do tego garnituru.
- Tak, na szczęście! - mówi żona wycierając łzy - Dzięki temu mogłam naszyć łatę.

Blondynka pyta się koleżanki:...

Blondynka pyta się koleżanki: - Co to znaczy "I won't tell you" ? - Nie powiem ci - Ja pier*ole, nie chcesz to nie mów!