Przychodzą lewicowcy do bacy i chcą go namówić aby dał jakiś datek na
partię:
- Dałbyś baco konia?
- A dołbym.
- A dałbyś baco krówkę?
- A dołbym.
- A dałbyś baco owieczkę?
- Ni dołbym.
- A to czemu baco?
- Bo mom.
Przychodzą lewicowcy...
Dodane przez tometr11
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz