Przychodzi facet do pracy mocno spóźniony, szef go pyta:
- No i co teraz powiesz na swoje usprawiedliwienie, panie amatorze picia?
- To, że takim profesjonalistą jak szef, to ja nie jestem...
Przychodzi facet do pracy...
      Dodane przez matejko44    
  
  - Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
 
      


