psy
fut
lek
emu
syn
hit
#it

Przychodzi mąż do domu...

Przychodzi mąż do domu nawalony w trupa.
Wchodzi do sypialni i wrzeszczy:
- Stara zacznij chrapać, bo nie znajdę łóżka!

Ogórek wpada do żołądka...

Ogórek wpada do żołądka pijaka, widzi tam pomidora, kiełbaskę, inne
przekąski i krzyczy:
- Chłopaki wymiatamy stąd! Na zewnątrz jest niezła imprezka!

Wyszedł Zenek na podwórze,...

Wyszedł Zenek na podwórze, zadumał się głęboko. Śnieg wesoło chrupał pod nogami, gdy wciąż zamyślony szedł na pobliski przystanek. Wsiadł do autobusu, wysiadł po chwili i wszedł do swojej ulubionej "banderozy". Przycupnął jak zwykle przy barze i zamówił browar. Ocknął się z zamyślenia, gdyż parę osób obserwowało go z zainteresowaniem i cicho coś tam komentowało.
- No co?! - zawołał zaczepnie - Nie można się piwka napić w ten grudniowy, miły wieczór?
- Taa, można, można - odezwał się ktoś. - Ale w klapkach i szlafroku? No i po cholerę ci ten kosz ze śmieciami?

Rozmowa dwóch kolegów:...

Rozmowa dwóch kolegów:
- Słyszałem, że są w sprzedaży takie szkła, przez które wszystko wydaje się piękniejsze, nawet własna żona...
- Znam je już od lat. Są dobre, tylko stale trzeba je napełniać...

- Kto cię tak pogryzł?...

- Kto cię tak pogryzł?
- Mój pies.
- Jak to się stało?
- Wróciłem do domu trzeźwy i mnie nie poznał.

Spotyka Beduin na pustyni...

Spotyka Beduin na pustyni białego. Biały ma na ramieniu papugę, a Beduin węża wokół szyi.
- Te, biały...- mówi Beduin - skąd jesteś ?
- Z Polski.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie, może wypijemy razem ?
- No to polej !
Wypili jednego i nic, Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz ?
- Wypiję!
Nalał drugiego, Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz ?
- Wypiję !
Nalał znowu, wypili Polak tylko rękawem otarł gębę, a Beduin już podchmielony:
- A czwartego ?
A na to papuga:
- I czwartego, i piątego, i wpi***** dostaniesz, i tego robaka Ci zjemy...

Przychodzi facet do lekarza...

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, wątroba mnie boli.
- A czy pije pan wódkę? - pyta lekarz.
- Piję, piję panie doktorze, ale mi nie pomaga...

Dekalog piwosza:...

Dekalog piwosza:

1. Trzy szklanki piwa, to zdrowe serce i marzenia senne.
2. Klarowne piwo i kolor słomkowy, to raj w gębie i humor dla głowy.
3. Morde się śmieje, gdy piwo się leje.
4. Piwo to rodzaj nijaki, to napój pod szaszłyk i flaki.
5. Łyk piwa z butelki lub beczki nie powoduje w głowie sieczki.
6. Gdy obniża Ci się krzywa, napij się dobrego piwa.
7. Niech się leje piwo z nieba, bo humoru nam potrzeba.
8. Jak ja lubię przy sobocie, iść na piwo po robocie.
9. Piwo to jest w życiu blues, daje miłość oraz luz.
10. Piwo z tobą, piwo wszędzie, nie porzuci, zawsze będzie.

- Dlaczego pan nie wyrzuci...

- Dlaczego pan nie wyrzuci tego pijaka za drzwi? - mówi jeden z gości do barmana. - Trzeba być człowiekiem, przyjacielu... Tam za drzwiami czeka jego żona...

Alkoholik rozmawia ze...

Alkoholik rozmawia ze swoim przyjacielem.
– Marzę, by przestać pić
– To czemu nie przestaniesz?
– Bo czymże jest życie bez marzeń.