Do egzaminatora podchodzi jakiś facet i mówi: - Mój syn ma jutro egzamin. Ale na pewno go nie zda. Na to egzaminator: - Mogę się założyć z panem o 1000 złotych, że zda..
- Nasza nauczycielka mówi sama do siebie. Wasza też? - Nie, nasza myśli, że jej słuchamy!