psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

- Puk, puk....

- Puk, puk.
- Kto tam?
- Harcerze.
- Nie wierzę.
- Otwieraj chamie, ZOMO nie kłamie!

przychodzi koleś do jasnowidza...

przychodzi koleś do jasnowidza puk puk
- jasnowidz kto tam?
a koleś: w h... z takim jasnowidzem

Dowcipy o Kubicy (cz. 1)...

Dowcipy o Kubicy (cz. 1)
- Dlaczego Kubica jest taki spokojny i cierpliwy?
- Bo wie, że wcześniej czy później jego mechanicy popełnią błąd i nic nie popsują, a wtedy nic mu już nie stanie na przeszkodzie do zwycięstwa.

• • •
- Kto będzie największym rywalem Kubicy w nadchodzącym sezonie F1?
- Mechanicy BMW-Sauber.

• • •
- Dlaczego Niemcy śmieją się z dowcipów o Kubicy?
- Bo nie rozumieją dowcipów o Heidfeldzie.

• • •
- Co było największym pocieszeniem dla Kubicy po wyścigu w Chinach?
- Że ma lepszego kucharza niż mechaników.

• • •
- Z czego zasłynęli Niemcy w czasie wyścigu w Chinach?
- Z dokładności.
- A co dokładnie zrobili?
- Dokładnie spieprzyli szanse Kubicy na podium.

• • •
- Ile razy myli się mechanik BMW-Sauber?
- Mechanik BMW-Sauber myli się do skutku.

• • •
- Co jest największą wadą Kubicy jako kierowcy F1?
- Jego największą wadą są jego niemieccy mechanicy.

Kowalski przychodzi do...

Kowalski przychodzi do Jasińskiego i widzi, że tamten przewiązuje się w pasie sznurem.
- co pan robi panie Jasiński ?
- Chce się powiesić.
- To zawiąż pan sobie sznur na szyję.
- Próbowałem, ale nic z tego, duszę się.

Przylatuje Real Madryt...

Przylatuje Real Madryt zagrać z reprezentacją Polski mecz towarzyski. Wysiadają na lotnisku, ale okazuje się, że zapomnieli zabrać ze sobą koszulki, nikt o tym nie pamiętał oprócz Ronaldo.
- Dobra chłopaki, zagram sam...
- Jak to sam? Przecież nie dasz rady!
- Spokojnie, postaram się.
Mija pierwsze 45 min, telefon do szatni do Ronaldo...
- Ronaldo ile jest?
- Spokojnie chlopki, prowadzę 1:0.
Mija 90 min, telefon do szatni do Ronaldo...
- Ronaldo ile jest?
- 1:1.
- Ale jak to 1:1?
- No normalnie, w 80 min. dostałem czerwoną kartkę, a w 93 min. Rasiak strzelił gola!

Ekipa remontuje dach...

Ekipa remontuje dach wieży. Nagle jeden z robotników woła:
- Panie majster, Edek spadł z rusztowania!
- To powiedz mu, żeby już nie właził na górę, bo zaraz mamy fajrant.
- Chyba nie muszę mu mówić, bo koło zegara leciał!

Z siódmych mistrzostw...

Z siódmych mistrzostw świata w posuwaniu na czas witają państwa Dariusz Szpakowski i Włodzimierz Szaranowicz. Dziś jest dzień rozgrywek finałowych. Eliminacje wyłoniły naprawdę najwyższej klasy zawodników, w szranki, stają Speedy Gonzales, Struś Pędziwiatr i Szybki Pedał Lopez.
Kto twoim zdaniem zostanie tegorocznym mistrzem?
- Trudno powiedzieć, wszyscy zawodnicy są świetnie przygotowani. Trenowali pod okiem najlepszych trenerów przy opracowanych specjalnie dla nich metodach treningowych.
- No, ale my tu gadu-gadu, a tu już rozpoczęły się zawody. Zawodnicy mają 5 minut na posunięcie jak największej ilości osób, pierwszy rozpoczął Speedy Gonzales.
Narzucił naprawdę niezłe tępo, może zabraknąć mu siły na finisz, 10..20..30..40..46!
- Świetny wynik, pozostali będą musieli się nieźle napocić.
Ale teraz do zawodów staje Struś Pędziwiatr.
- I ruszył, 10..20.. on jest fenomenalny! 60..70..77!!
- Chyba nikt nie jest w stanie odebrać mu złotego medalu!
Ale teraz do zawodów staje Szybki Pedał Lopez.
- I rozpoczął 20..50..80..eee...100...150..eee!.. 200..pierwszy rząd, drugi rząd, trzeci rząd, WŁODZIU SPIER...MY!!!

- Co ci sie stało w oko?...

- Co ci sie stało w oko?
- Dostałem śrubokrętem od Kowalskiej.
- Przez przypadek?
- Nie, przez dziurkę od klucza.

- Stary, Ty wiesz że...

- Stary, Ty wiesz że Eskimosi mają ponad sto słów na określenie śniegu?
- Eee, ja to mam nawet więcej jak rano śpiesząc się do pracy samochód odśnieżam.