psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Rano w biurze:...

Rano w biurze:
- Stary, skąd masz takie limo pod okiem?!
- A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową...

Czym się różni teściowa...

Czym się różni teściowa od radia?
- Radio można w każdej chwili wyłączyć.

- Wiesz... - mówi żona...

- Wiesz... - mówi żona do męża - Ten duży i ciężki zegar co wisi w salonie, spadł wczoraj ze ściany i o mało nie zabił mamy! Cholerny zegar...
Mąż na to:
- Tak, zawsze się spóźnia...

Idzie Masztalski z obitą,...

Idzie Masztalski z obitą, siną gębą i taszczy duże walizki. Spotyka przyjaciela:
- Co Ci się stało Masztalski?
- A, teściowa mnie pobiła.
- Jak by mnie tak teściowa pobiła to bym ją chyba poćwiartował!
- A ty myślisz, że co ja tu dźwigam w tych walizach?

Mężczyzna na plaży podchodzi...

Mężczyzna na plaży podchodzi do stanowiska ratowników.
-Panowie, nie macie przypadkiem zapałek?
-Proszę, może razem zapalimy.
Zapalają i przez chwilę delektują się aromatem.
-Jak leci, panowie? Jak nastroje?
-Tak sobie.
-Lato w tym roku okropnie gorące...
-Strasznie. Cały czas upały, koszmar!
-A płacą chociaż dobrze?
-Ledwo można związać koniec z końcem!
-Chłopaki, przykro mi, że i ja wam głowę zawracam, ale tam, gdzie ta boja, teściowa mi się topi...

Spotyka się dwóch kolegów...

Spotyka się dwóch kolegów jeden jest wyraźnie smutny drugi pyta go:
- Czego jesteś smutny?
- No wiesz porwali mi teściową i żądają okupu.
- Zaraz, zaraz teściową? To co się martwisz?
- Powiedzieli, że jeśli nie dam im okupu, to ją sklonują.

Sprawa rozwodowa w sądzie....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Czym się różni przejechana...

Czym się różni przejechana teściowa od przejechanego kota?
- Przed kotem są ślady hamowania.

Wraca zięc po pracy do...

Wraca zięc po pracy do domu, przed drzwiami spotyka teściową, która gdzieś sie wybiera na rowerze. Zięć zaniepokojony, podniesionym glosem pyta :
- a mamusia dokąd ?
- a na cmentarz jadę
- dobra, dobra, a rower kto przyprowadzi ?

Małżeństwo kochało się...

Małżeństwo kochało się w kuchni, lecz zapomniało wyrzucić gumkę, rano przychodzi teściowa i wyskakuje, z pretensjami:
- Kaszankę to zjedliście, a flaka to ja musiałam wylizać...