Rozmawia kadrowy z dwoma kandydatami do pracy. Pyta pierwszego: - Pije pan?
- Zdarza się...
- Ile pan może wypić?
- No, różnie...
- Nie pasuje nam pan. A pan? Te same pytania - zwraca się do drugiego.
- Piję, a ile? Dwa litry.
- OK, przyjęty.
- Jakże to tak?! - wcina się pierwszy. - On tyle pije i go przyjmujecie a mnie nie?
- No cóż - odpowiada kadrowy - on zna swoją normę, a pan nie...
Rozmawia kadrowy z dwoma...
Dodane przez matejko44
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz