psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Siedzi Baca razem ze...

Siedzi Baca razem ze skoczkami narciarskimi i wysłuchuje ich opowieści. Pierwszy skoczek chwali się, ze skoczył na odległość 100 metrów, drugi, że pobił rekord skoczni. Na to Baca mówi:
- Jak ja skoczyłem z tej skoczni to lece, lece, patrze, mijam koniec wybiegu, tam gdzie zatrzymują się inni, mijam Zakopane, mijam Gubłówkę, a tu jak halny nie powieje i wróciło mnie na 30 metr.

Spotykają się dwaj górale...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Czy to prawda baco, że...

Czy to prawda baco, że tutejsi ludzie nie lubią przybyszów z
nizin? - pyta turysta górala.
- A bo ja to wim... Widzicie panocku ten cmyntoz?
- Widzę...
- Tu leżą ci, co pzysli na zabawę bez zaprosenia...

Turysta pyta się górala:...

Turysta pyta się górala:
- Baco czemu ciągniecie ten łańcuch?
- A co, mam go pchać?

Policjant zatrzymuje...

Policjant zatrzymuje bacę jadącego furmanką.
- Baco, co wieziecie?
Baca nachyla się i szepcze:
- Siano.
- Czemu tak cicho mówicie?
- Żeby koń nie usłyszał!

Miał odbyć się mecz bokserski...

Miał odbyć się mecz bokserski USA - Polska, w Zakopanem. Stany wystawiły Tysona, a Polska oczywiście Gołotę. Jednak tuż przed samą walką Gołota złamał rękę i na gwałt potrzebny był jakiś bokser, aby uniknąć kompromitacji. Trener wyskoczył na Krupówki i zobaczył wielkiego górala. Podleciał i zapytał:
- Baco, chcecie zarobić 100$?
- No, chce - odparł baca.
Trener wziął go do szatni, dal spodenki, rękawice i mówi:
- Baco, wyjdźcie na ring, zasłońcie się rękawicami i stójcie.
Jak przetrzymacie pierwsza rundę dostaniecie pieniądze. Baca wyszedł, Tyson go poobijał, ale przetrzymał. No to trener mówi:
- Jak przetrzymacie druga rundę dostaniecie 1000$.
Baca wyszedł, Tyson go już teraz mocno poobijał, no ale przetrzymał. Trener zachwycony mówi:
- Baco, jak przetrzymacie trzecia rundę dostaniecie 10000$.
Baca wyszedł, ale już ledwo zszedł po tej rundzie. A trener do niego:
- Słuchajcie baco, jak wytrzymacie czwarta...
A baca:
- Nie wytrzymam, wpi*****ę czarnuchowi!

Wywiad z bacą:...

Wywiad z bacą:
- Baco, jak wygląda wasz dzień pracy?
- Rano wyprowadzam owce, wyciągam flaskę i piję...
- Baco, ten wywiad będą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka.
- Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam ksiązkę i cytam. W południe psychodzi Jędrek ze swoją ksiązką i razem cytamy jego ksiązkę. Po południu idziemy do księgarni i kupujemy dwie ksiązki, które cytamy do wiecora. A wiecorem idziemy do Franka i tam cytamy jego rękopisy.

Sąd grodzki w Rabce....

Sąd grodzki w Rabce. Oskarżono Pietrka Cypkę-Gąsiennicę z Murzasichla o kradzież owiec. Sędzia krzyczy:
- Oskarżony wstać!
Góral wstał.
- Owce kradł?
- Nie.
- Juhasem jest?
- Nie.
- W Murzasichlu mieszka?
- Nie.
- ...urde... Pietrek Cypka-Gąsiennica?
- Nie.
- To czemu wstał?!
- Dupa mnie zaswędziała. Podrapię się i se siędę.

Do bacy przychodzi chłopak...

Do bacy przychodzi chłopak z dziewczyną i chcą wynająć jakiś pokój na noc. Baca na początku nie chce, mówi że miejsce już nie ma i w ogóle ale w końcu zgadza się ulokować ich na strychu. Wieczorem przychodzi spytać czy aby nie są głodni, a oni mu ze strychu:
- Nie baco, my żywimy się owocami miłości.
Baca:
- No dobra, dobra, tylko nie rzucajcie skórek bo mi się gęsi podławią?

Zima, -20 stopni, baca...

Zima, -20 stopni, baca idzie przez halę i żali się:
- Jezusicku jak mi piździ, o jakze mi piździ!
Trach! Z nieba spada kożuch barani, baca zakłada go i dalej się żali:
- Jezusicku jak mi piździ, o jakze mi piździ!
Dups, i drugi kożuch spadł, baca założył go i idzie dalej. Po jakimś czasie napotyka pod drzewem gołą turystkę, całą siną i zmarzniętą, i tak bardzo mu jej sie żal zrobiło, tak bardzo, że jak ją dupczył to się popłakał.