psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Siedzi sobie tasiemiec...

Siedzi sobie tasiemiec w żołądku. Nagle patrzy, a tu biegną bakterie. Mówi do nich:
– Hej bakterie, gdzie biegniecie?
– Tasiemiec, ty się nie pytaj, tylko uciekaj stąd, bo zaraz tu będą antybiotyki!
I pobiegły w dół przewodu pokarmowego. Tasiemiec, lekko przestraszony, myśli:
– Co jest?
Tymczasem nadbiega glista ludzka z walizkami.
– Ej glista – pyta tasiemiec – gdzie lecisz?
– Tasiemiec, ty nie pytaj, ty stąd wiej. Za pięć minut będą tu antybiotyki!
I pobiegła w dół przewodu pokarmowego. Tasiemiec przestraszył się nie na żarty, spakował plecaki, wieje w dół przewodu pokarmowego. Dobiega do ujścia, a tam siedzi glista na walizkach i beczy. Tasiemiec pyta się:
– No co się stało, czego beczysz?
– A bo mi ostatnia kupa o 14 uciekła…

KOT A KOT TO JEST RÓŻNICA... ALE ZAWSZE TO SĄ DWA KOTY...

Widzieliście kiedyś, żeby bezdomny kot i mieszkający w zoo ryś nawiązali przyjaźń? Zdarzyło się to w Petersburgu Smile Zwierzaki zdecydowanie zapałały do siebie sympatią.

WIDZIELIŚCIE KIEDYŚ KOZĘ W SWETRZE? NIE? TO ZOBACZCIE...

Te trzy maluchy to przeurocze rodzeństwo kóz. Właściciele postanowili stworzyć dla nich piękne, kolorowe sweterki. Zwierzaki wyglądają w nich naprawdę niesamowicie.

Siedzą dwie muchy na...

Siedzą dwie muchy na kupie i jedna mówi:
- O nie! Nie zjem tego!
- Dlaczego? - pyta druga
- ... bo tam jest włos...

Rozmawiają dwa ślepe konie:...

Rozmawiają dwa ślepe konie:
- Będziesz startować jutro w Wielkiej Pardubickiej?
- Nie widzę żadnych przeszkód...

Nad rowem biegnącym koło...

Nad rowem biegnącym koło torów kolejowych siedzi komar i moczy w wodzie jaja. Przechodzący obok niedźwiedź pyta:
-Komarku co ci się stało?
-Lepiej nie pytaj misiu, miałem wczoraj późnym wieczorem straszne przerzycie.
-No powiedz co się stało? - dopytuje się nidźwiedź,
-Misiu, chciałem sobie zadupczyć na robaczku świętojańskim, a to była iskra z parowozu!

Przed wyborami zajączek...

Przed wyborami zajączek zastanawia się na którą partię ma głosować.
Postanowił zorientować się co na kogo będą głosować inne zwierzątka. Pyta myszkę:
- Myszko, na jaką partię zagłosujasz?
- Na Prawo i Sprawiedliwość. Moja babka żyła z kościoła, moja matka żyła z kościoła i ja też będę z niego żyła. To partia w sam raz dla mnie.
Zajączek pokicał dalej i zobaczył ślimaka.
- Ślimaku, na jaka partię zagłosujesz?
- Na Platformę Obywatelską. Mój dziadek miał własny dom, mój ojciec miał własny dom i ja mam własny dom.
Po chwili zajączek zobaczył hipopotama.
- Hipciu, na jaka partię będziesz głosował?
- Na Samoobronę.
- A dlaczego?
- Mój dziad miał wielką gębę, mój ojciec...

Siedzi zajączek i coś...

Siedzi zajączek i coś pisze. Podchodzi wilk:
- Zajączku, co piszesz?
- Doktorat o wyższości zajączków nad wilkami!
- Ja ci zaraz!
I za zającem w krzaki. Zakotłowało się i wychodzi potargany wilk.
Za nim niedźwiedź:
- Trzeba się było zapytać, kto jest promotorem!