psy
fut
lek
emu
syn
hit
#it

Słowo "wegetarianin"...

Słowo "wegetarianin" pochodzi z jednego z narzeczy indiańskich i oznacza "za głupi, aby polować".

Mąż wraca do domu i widzi...

Mąż wraca do domu i widzi jak zona zmywa podłogę w dość
seksownej
> pozycji. Nie wytrzymał, podbiega do niej.....rzuca się na
nią i
> huragan po prostu. Po wszystkim zona się ubiera i mówi do
męża:
> - Ty jesteś tak samo pier...ty jak moi koledzy z pracy.

Jeśli miałbyś wybierać...

Jeśli miałbyś wybierać pomiędzy miliardem złotych a pokojem na świecie to jakie auto byś sobie pierwsze kupił?

Tydzień przed maturą...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rozmowa kolegów. ...

Rozmowa kolegów.
Jeden chwali się drugiemu: No wiesz, wśród znajomych mam ksywkę dżin, to pewnie dlatego, że wszystko mogę.
Nie musi długo czekac na odpowiedź: No co ty, to dlatego, że jak ktoś otwiera flaszke to zaraz ty się pojawiasz

W czasach PRL przychodzi...

W czasach PRL przychodzi Kowalski do dyrektora huty i mówi:
- Towarzyszu dyrektorze, dlaczego wszyscy otrzymali podwyżkę, a ja nie!
- Kowalski, wy nigdy nie dostaniecie podwyżki.
- A dlaczego?
- Dlaczego? Ja wam powiem dlaczego! Po pierwsze: Po pogrzebie Towarzysza Bieruta żeście powiedzieli, że za pieniądze przeznaczone na tę ceremonię, wy byście pochowali cały KC. Po drugie: Jak Maliniak zapytał was dlaczego nie byliście na ostatnim zebraniu Partii, toście powiedzieli, że jakbyćie wiedzieli, że to ostatnie, to byście przyszli. Po trzecie: To za 1 maja.
- Za 1 Maja? Przecież byłem na pochodzie! Niosłem nawet portret Towarzysza Bieruta!
- Tak, a pamiętacie co mieliście w drugiej ręce?
- Tak, lody.
- A pamiętacie jaka była wówczas pogoda?
- No, było bardzo gorąco.
- Właśnie i wasze lody zaczęły się topić. A jak Maliniak powiedział: "Rzuć to cholerstwo bo się cały pobrudzisz", to coście rzucili?

Żona zaprosiła sobie...

Żona zaprosiła sobie kochanka na wieczór. Niespodziewanie rozlega się dzwonek u drzwi - oczywiście mąż. Spanikowany facet, goły, chowa się do szafy. Mija godzina, dwie, trzy - gościu doczekał do nocy... Cichutko uchyla szafę - ok, wszyscy śpią - można spadać. A że był na golasa ubrał się w futro kochanki. Niestety - mąż dopiero przysypiał i usłyszał jakiś szmer, otwiera oko i widzi w świetle ulicznych latarni postać wyłażącą z szafy:
- Kto ty jesteś ??????
- Mol
- A futro ?????
- Zjem w domu...

Mama Jasia przeziębiła się. ...

Mama Jasia przeziębiła się.
Sąsiadka poleciła jej żeby przed snem wypiła kieliszek wódki.
Tak też zrobiła.
Wieczorem kładąc Jasia do snu jak zwykle pocałowała go na dobranoc, a Jasio na to:
- Mamo czemu wyperfumowałaś się perfumami taty?

W bajce żenisz się z...

W bajce żenisz się z ropuchą, która zamienia się w księżniczkę.
W życiu, niestety, jest na odwrót.