psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Spotyka się trzech informatykó...

Spotyka się trzech informatyków, o czym mogą gadać? Oczywiście o komputerach. Gadają godzinę, dwie trzy... w końcu jeden się zdenerwował i mówi:
- Pogadajmy o czymś innym.
Na to reszta silnie zdziwiona pyta:
- A o czym?
- No chociażby o dupach....
Konsternacja. W końcu odzywa się jeden:
- Wiecie.... moja karta graficzna jest do dupy

A CO TO HWDP?...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

A BUZI?...

A BUZI?

Opowieść z second-hand’u. Pewien osobnik (nazwijmy go Maciek) udał się na egzamin prawa jazdy w Walentynki. Zakupił kartkę z życzeniami dla swojej lubej przed "zdawką". Zapakował ją w kopertę i schował do kurtki. Gdy już zasiadł do samochodu egzaminacyjnego, wyjął podarek, gdyż mógłby się pomiąć i położył go w schowku na desce rozdzielczej. Po około 5 minutach jazdy lekko zdenerwowany Maciek spostrzegł, że nie włączył świateł, ale z miną pokerzysty twardo kontynuował. Panowie szczęśliwie dotarli do celu, Maciek zaparkował samochód, a pan egzaminator, jak gdyby nigdy nic, wziął kopertę i po:
- Gratuluje, zdał pan.
wyszedł z samochodu...

Zakupiłam starter popularnej...

Zakupiłam starter popularnej sieci komórkowej z zielonym uśmiechem ( Wink ) w logo, która świadczy usługę NO LIMIT na rozmowy i sms ze wszystkimi sieciami komórkowymi. Usługę włączyłam 12.11 br o godzinie 13:30, następnego dnia (13.11) byłam w Punkcie Obsługi Klienta, ponieważ zablokowano mi kartę, bo rzekomo złamałam regulamin. Poszłam więc dowiedzieć się w jaki sposób owy regulamin został przeze mnie złamany. Dowiedziałam się, że "za dużo dzwoniłam", Pani sprawdziła w systemie- wydzwoniłam 700 godzin (w 24 godziny!) Pani nie potrafiła odpowiedzieć mi na pytanie w jaki sposób zagięłam czasoprzestrzeń. Z kartą nic nie dało się zrobić. Straciłam 55 zł, nie mogę dzwonić z mojego telefonu, ale za to mam 10 do zaj*bistości za wydzwonienie 700 godzin w jeden dzień. YAFUD

POMOCNA...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

MOŻE LEPIEJ NIE POMAGAĆ?...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

JAK DOGODZIĆ KOBIECIE...

JAK DOGODZIĆ KOBIECIE

Wróciliśmy z moim ślubnym po kilku dniach nieobecności..
Jak wszystkim wiadomo zmienił się czas a skoro nas nie było.. zegarków nikt nie przestawiał. Nie są to niestety zegarki które przestawiają się same i tylko ok trzeba nacisnąć.
Ja zmęczona.. zaległam na łóżku.. mąż zmęczony zaległ przy komputerze...
Coś mi tam chodzi po głowie że nie wszystko w domu jest w porządku.. myślę intensywnie.. w końcu wymyśliłam.
[Ja prosząco] - Weź przestaw budzik co?
[Un] - A po co?
[Ja błagalnie] - No bo będzie dzwonił godzinę wcześniej...
[Un nieustępliwie] - No to co?
[Ja z lekkim zniecierpliwieniem] - Jak to co... Potem usnę i zaśpię do pracy. Nie mogę się tak wiecznie spóźniać...
No i tak morduję go, morduję, wymyślam coraz bardziej logiczne argumenty, że jak ja się za to wezmę, to zepsuję i że budzika nie będziemy mieć wcale, albo że to on jest mężczyzną od techniki w tym domu (przysłodziłam)... W końcu on wstaje i przestawia budzik...
...na półkę obok...
- Masz przestawiony i nie marudź więcej – warknął...(nerwowy jakiś czy co?)

NIECODZIENNA USTERKA...

NIECODZIENNA USTERKA

Radioodtwarzacz mi się w samochodzie zepsuł. Słuchałem sobie przez tydzień "wygaru" z tłumika podczas drogi do/z pracy - aż w końcu dziś stwierdziłem, że
najwyższy czas oddać to "mobilne centrum rozrywki" do naprawy. Wpadam do serwisu RTV (były ZURiT więc i obyczaje jak za komuny) i kładę złoma na ladę. Pani wypełnia pokwitowanie:
- Imię i nazwisko - podaję, co trzeba.
- Typ, model, seria - pani spisuje z obudowy.
- Co się zepsuło?
Z kamienną twarzą odpowiadam:
- Obrazu nie ma...
Pani pisze. Napisała. Czyta, co napisała. Podnosi wzrok...
- Co pan sobie ze mnie jaja robi? Teraz muszę od nowa kwit wypisać...
Aż się boję odbierać je z naprawy...

Zbliża się sezon plażowy...

Zbliża się sezon plażowy więc w końcu się zmotywowałem, żeby trochę poćwiczyć. Wyciągałem z zakamarków szafy, dawno nieużywane hantle i wtedy kontem oka zobaczyłem, że ktoś się skrada za oknem. Przestraszyłem się tak, że spuściłem sobie 10kg ciężarek na stopę. Tym "kimś" kto się skradał okazało się moje własne odbicie w szybie. YAFUD

Dzwoni telefon. Odbieram....

Dzwoni telefon. Odbieram.

- Dzień dobry, nazywam się XYZ, reprezentuję szkołę języka cipu-lipu, chciałam panu zaproponować...
- To pomyłka.
- Ale ja chcę zaproponować...
- To pomyłka. Tu w ogóle nie ma telefonu.
- Ale.. No, przecież z panem rozmawiam?
- Proszę pani, w wannie siedzę i prysznic zadzwonił.

Słyszę, jak szczęka opada i uderza o podłogę.

- A... to przepraszam.

Rozłączyła się.