Mama pyta Jasia: - Jasiu dlaczego nie bawisz się już z Kaziem? - Mamo, a czy ty byś chciała się kolegować z kimś kto pali, pije i przeklina? - Nie Jasiu. - odpowiada dumna mama. - No widzisz. Kaziu też nie chce.
- Mamo, jak będę duży to ożenię się z Małgosią! - Synku, na ślub muszą się zgodzić dwie osoby. - Fajnie. To ożenię się jeszcze z Kasią!