psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Teściowa jest jak skarb...

Teściowa jest jak skarb ... zakop ją głęboko .

Teściowa zaprasza zięcia...

Teściowa zaprasza zięcia na obiad.
Zięć zastanawia się czy pójść, bo wydaje mu się, że to podstęp. Zdecydował się jednak.
Siedzi przy stole, a teściowa oznajmia mu:
- Jedz zupę, a ja pójdę do kuchni i nałożę Ci drugie danie.
Teściowa poszła.
Zięć zawołał kota i kazał mu wypić zupę.
Po chwili kot upadł na podłogę, a zięć widząc to zwrócił się do teściowej:
- Ty egoistko!
Wylał na nią resztę zupy i wyszedł.
Po chwili kot wstał z podłogi i na cały głos zaczął krzyczeć:
- Jest, jest, jest!

Odbywa się rozprawa w...

Odbywa się rozprawa w sadzie. Mężczyzna oskarżony jest o zamordowanie teściowej.
- Co oskarżony ma na swoją obronę?
- Wysoki Sadzie, jestem niewinny. To było tak: siedziałem sobie w kuchni i obierałem pomarańcze, gdy w pewnym momencie wyślizgnęła mi się z ręki skórka, a potem wypadł mi nóż i właśnie wtedy do kuchni weszła teściowa, i poślizgnęła się na skórce, i upadla na nóż... i tak siedem razy...

Do właściciela domku...

Do właściciela domku z ogródkiem przybiega rozpromieniony sąsiad.
– Czy możesz pożyczyć mi dwa wiadra wody?
– Oczywiście, ale przecież ty masz własną studnię!
– Tak oczywiście, ale do niej wpadła teściowa i woda sięga jej tylko do brody.

Lipcowy dzień. Pogrzeb...

Lipcowy dzień. Pogrzeb teściowej. Zięć klęka przed trumną i przykłada do swojej twarzy rękę zmarłej. Żona pyta się go:
- Pogodziłeś się wreszcie z mamą?
- Nie, ale mama taka zimna, a dzisiaj jest tak gorąco.

- Babciu, dlaczego ty...

- Babciu, dlaczego ty śpisz z podwiniętymi nogami?
- Bo mi tak wygodnie a dlaczego się pytasz?
- Bo tata mówi, że jak je wyciągniesz to kupimy sobie auto.

Czym się różni maluch...

Czym się różni maluch i pijana teściowa?
Niczym. Obydwie trudno prowadzić.

Facet zabił teściową...

Facet zabił teściową młotkiem, przesłuchują jego przyjaciela:
- Co pan sądzi o postępku oskarżonego?
- Uważam, że każdy jest kowalem swojego szczęścia...

Świeżo upieczony zięć...

Świeżo upieczony zięć zaprowadza nowe porządki w domu.
Zięć:
- Dzisiaj ty mi pierzesz skarpetki - mówi do teściowej - a jutro ty - wskazuje żonę.
Żona:
- Jak to?
Teściowa :
- Jak to?
Zięć:
- A tak to! Ja tu teraz rządzę! Ale to nie wszystko: dzisiaj ty mi dajesz na piwo - wskazuje na teściową - a jutro ty - zwraca się do żony.
Żona:
- Jak to?
Teściowa:
- Jak to?
Zięć:
- A tak to, ja tu teraz rządzę! I ostatnia rzecz: dzisiaj śpię z tobą -wskazuje na żonę - a jutro z tobą - zwraca się do teściowej.
Żona:
- Jak to?
Teściowa:
- A tak to, on tu teraz rządzi!

Spotyka się dwóch kolegów...

Spotyka się dwóch kolegów po latach i jak to przy wódce temat schodzi na teściowe.
-Muszę się pozbyć mojej bo nie wytrzymam z nią - mówi pierwszy.
- A ma prawo jazdy?? - pyta drugi.
-Ma
-To kup jej samochód, napewno się zabije i będziesz miał spokój.
Po miesiącu się spotykają.
- I jak??
- Żyje, cieszy michę i jeździ za moje pieniądze po całym mieście.
- A co jej kupiłeś??
- Tico.
- Coś Ty głupi?? Kup jej Jaguara to napewno zginie.
Po dwóch miesiącach znowu się spotykają.
- I jak??
- Nie żyje. A najbardziej to mi się podobało jak jej łeb wierd..lał.