psy
hit
#it
fut
lek
syn
emu

Teściowa, która przyjechała...

Teściowa, która przyjechała ze wsi, pyta zięcia:
- Co to było w rondlu? Ledwie doszorowałam.
- Powłoka teflonowa, mamo...

- Tato, tato, dzik zaatakował...

- Tato, tato, dzik zaatakował babcię!!
- Jak sam zaatakował, to niech się sam broni.

-ILE POWINNA WAŻYĆ TEŚCIOWA???...

-ILE POWINNA WAŻYĆ TEŚCIOWA????????
55 KG- 54 KG TRUMNA I KILOGRAM PROCHY

Teściowa rozmawia z zięciem:...

Teściowa rozmawia z zięciem:
- Wiesz chciałabym mieć piękny pogrzeb po swoim odejściu.
- Spokojnie mamusiu, ja to załatwię - powiedział zięć po czym wyszedł. Wraca pod koniec dnia kompletnie pijany.
- Gdzieś Ty był tyle czasu? - pyta ze zdziwieniem teściowa.
Na co zięć:
- Nie pytaj, gdzie byłem ani jak to zrobiłem, tylko bądź gotowa na czwartek.

Spotyka się dwóch facetów,...

Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi:
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową. Wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się - nie mogę dojść z nią do ładu.
- Spoko, kup jej samochód. Teraz jest dużo samochodów, wypadki, zabije się gdzieś.
Spotykają się po dwóch tygodniach:
- Aleś mi doradził.
- Co się stało?
- Posłuchaj, nie dość, że straciłem kasę na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan, to jeszcze ma trzech kierowców na sumieniu.
- A jaki jej samochód kupiłeś?
- No, syrenkę.
- Trzeba było jaguara, to by już nie żyła.
- Teraz kupię jaguara.
Spotykają się po dwóch tygodniach:
- Rany Julek, jaki jestem szczęśliwy!
- Co, nie żyje? A nie mówiłem?
- Uf, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał.

Sprawa rozwodowa w sądzie....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Teściowa jest jak skarb...

Teściowa jest jak skarb ... zakop ją głęboko .

- Moja teściowa to istny...

- Moja teściowa to istny anioł.
- A moja jeszcze żyje.

Przychodzi facet do sklepu...

Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Przepraszam, czy jest odświeżacz powietrza?
- Nie.
- A jakieś inne tanie perfumy dla teściowej?

Pan Mietek miał ciężki...

Pan Mietek miał ciężki wypadek ze swoją teściową. On jakoś wyzdrowiał ale teściowa miała operację. Po operacji do pana Mietka podchodzi lekarz:
• Mam dwie wiadomości. Pierwsza: teściowa przeżyła.
Pan Mietek detchnął z ulgą:
• A druga? - pyta pan Mietek
• Druga jest taka, że pańska teściowa będzie musiała przejść jeszcze jedną operację, która kosztuje 80 000 zł, będzie musiała d końca życia chodzić na rechabilitacje za 4 000 zł miesięcznie i trzeba jej będzie kupić sztuczną rękę podłączaną do układu nerwowego za 730 000 dolców.
•Co?! - wrzeszczy z oburzeniem pan Mietek
•Ee, żartowałem! - mówi lekarz - Teściowa nie żyje!