psy
emu
#it
syn
hit
fut
lek

U psychiatry siedzi trzech...

U psychiatry siedzi trzech wariatów. Psychiatra podchodzi do pierwszego i pyta:
- Ile jest 2x2?
- 1785.
Pyta o to drugiego.
- Środa - odpowiada.
I wreszcie o to samo zagaduje trzeciego:
- 4 - słyszy zdumiony.
- Jak na to wpadłeś?
- Normalnie, podzieliłem 1785 przez środę.

Dlaczego lubimy kawały...

<p>Dlaczego lubimy kawały o lekarzach?</p><p>Dowcipy o lekarzach są w naszym kraju bardzo popularne. Łączą się bardzo często z dowcipami o babie. Lekarz z dowcipów z tym rzecziwistym nie ma wiele wspólnego, ale na pewno cechą wspólną są upierdliwi &nbsp;pacjenci. <a title="Kawały o lekarzach" href="http://potworek.com/dowcipy/o-lekarzu">Kawały o lekarzach</a> najczęściej dzieją się w przychodni lub szpitalu. Każdy z nas był kiedys chory, więc na pewno mieliśmy kiedyś do czynienia z lekarzami. Lekarz, jak każdy człowiek, może byc i lepszy i gorszy. Dowcipy o lekarzach tarktują zazwyczaj o tej drugiej grupie zawodowej.</p><p>Lekarz z kawału, do którego prychodzi baba, ma bardzo często, po prostu nadludzką cieroliwość, spokój i opanowanie. A także bardzo wiele sarkazmu &nbsp;i cynizmu. Jednakże co pozostaje lekarzowi, taki cynizm i sarkazm to jedyna broń w walce z głupotą i hipochondrią.</p><p>Dlatego też bądźmy wyrozumiali dla lekarzy. W sumie i im i nam chodzi o to samo. Żeby spotykać sie jak najrzadziej.</p><p>&nbsp;</p><p>&nbsp;</p><p>&nbsp;</p><p>&nbsp;</p><p>&nbsp;</p><p>&nbsp;</p>

Kurs językowy, oczekujemy...

Kurs językowy, oczekujemy na rozpoczęcie zajęć. Do sali wchodzi kumpel. Z pewną miną kładzie teczkę na stole, i z cwaniackim uśmieszkiem, zwracając się do dziewczyn:
- Laski, wiem o was wszystko ;]
-...??
- Miałem egz z ginekologii!!

Dlaczego chirurg zawsze...

Dlaczego chirurg zawsze operuje w maseczce????
Żeby nie oblizywać noża!!!

Praktykant pyta ordynatora...

Praktykant pyta ordynatora szpitala:
- Co mam wpisać w rubryce "przyczyna zgonu" ?
- Swoje nazwisko ...

Po parku w wariatkowie...

Po parku w wariatkowie spaceruje lekarz. Nagle spotyka kolesia ze szczotką do zębów na sznurku.Lekarz mówi:
- A witam panie Kaziu jak tam sie piesek sprawuje?
- Co pan panie doktorze oszalał przecież ja mam szczotkę do zębów a nie psa!
Lekarz leci do ordynatora z wiadomością ze facet wyzdrowiał, a pan Kaziu mówi:
- Ty patrz Azor jak go nabraliśmy.

Przychodzi jąkała do...

Przychodzi jąkała do lekarza i mówi:
- Do-do-do-ktorze, ja-ja, ją-ją-kam s-się od la-la-lat i ju-już n-n-n-ie mo-mogę. Po-po-pomocy!.
Lekarz zbadał pacjęta i wykrył przyczynę kłopotliwego schorzenia.
- Proszę pana, pana członek jest tak duży i ciężki, że obciąża nadmiernie struny głosowe i stąd ten uraz.
- C-co-co, m-m-m-możemy z-z-ro-o-o-bić ?
- Mogę przeszczepić panu mniejszy organ. W miesiąc po operacji facet zdał sobie sprawę z tego, że chociaż mówi płynnie jego życie intymne przestało istnieć. Żona zawiedziona nowym rozmiarem jego narządu zatrzasnęła drzwi na stałe do sypialni. Postanowił, więc ponownie udać się do lekarza.
Panie doktorze:
- Nie jąkam się już, ale co mi po tym, skoro żona mnie nie chce? Bardzo pana proszę o przeszczepienie mi tamtego prącia.
Lekarz na to:
- O-o-o-ba-ba-wiam s-się ż-e-e, t-t-to-to n-n-n-ie mo-mo-żliwe.

Urolog do pacjenta:...

Urolog do pacjenta:
- I to żona pana tak urządziła widelcem? A jak pan oddaje mocz?
- A wie pan panie doktorze znam pare chwytów na flet.

- W poczekalni oczekuje...

- W poczekalni oczekuje pacjent, który twierdzi, ze odwiedził już
wszystkich lekarzy w mieście - informuje siostra.
- A na co on się uskarża?
- Na tych lekarzy!

Howard czuł się winny...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.