psy
lek
emu
#it
hit
syn
fut

W Krakowie są Krakowianki...

W Krakowie są Krakowianki
W Warszawie - Warszawianki
A w Kole?
Szprychy!

- Jaka jest różnica między...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dlaczego Małysz siedzi...

Dlaczego Małysz siedzi w więzieniu za gwałt?
Przeleciał wszystkich.

Dlaczego krew nie ściągała...

Dlaczego krew nie ściągała na sprawdzianie?
.
.
.
.
.
Bo miała inną grupę.

Dlaczego Bóg stworzyl...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Podczas wizyty w Anglii...

Podczas wizyty w Anglii Aleksander Kwaśniewski został zaproszony na herbatę do królowej. Królowa powiedziała, iż otacza się inteligentnymi ludźmi.
– Po czym ich rozpoznać? – spytał Kwaśniewski.
– Zadaję im odpowiednie pytania – odpowiedziała królowa. Po czym wzięła słuchawkę i zadzwoniła do Tony’ego Blaira:
– Proszę opowiedzieć na następujące pytanie: pańska matka ma dziecko i pański ojciec ma dziecko, ale nie jest ono pańskim bratem ani siostrą – kto to jest?
– To ja nim jestem.
– Czy teraz już pan rozumie, panie prezydencie? – zwraca się do Kwaśniewskiego.
Po powrocie do Warszawy Kwaśniewski zdecydował poddać testowi Leszka Millera. Wzywa go do Pałacu Prezydenckiego i pyta:
– Posłuchaj, twoja matka ma dziecko i twój ojciec ma dziecko, ale nie jest ono twoim bratem ani siostrą – kto to jest?
Miller chrząka, kaszle i w końcu, w akcie desperacji, dzwoni do Rokity i przedstawia mu problem:
– Niech pan posłucha, jak to może być: pańska matka ma dziecko i pański ojciec ma dziecko, ale nie jest ono pańskim bratem ani siostrą – kto to jest?
Rokita odpowiada bez zastanowienia:
– To ja, oczywiście.
Miller odkłada słuchawkę i krzyczy:
– Mam, mam! Wiem kto to jest! To Rokita.
Na co Kwaśniewski, robiąc zdegustowaną minę:
– Źle idioto! To Tony Blair!

- Kto to jest kawaler?...

- Kto to jest kawaler?
- To ktoś, kto codziennie do pracy przychodzi z innej strony.

Dlaczego w Wąchocku są...

Dlaczego w Wąchocku są okrągłe domy?
Bo cyganka przepowiedziała sołtysowi, że zabiją go za rogiem.