W późnym PRL-u włazi facet do mięsnego, ściąga płaszcz wiesza na haku i wychodzi, a sklepikara się drze:
- panie co pan? to jest sklep mięsny!
- o przepraszam myślałem że to szatnia
W późnym PRL-u włazi...
Dodane przez Iksik
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz