psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

W ZOO przed klatką z...

W ZOO przed klatką z małpami zatrzymuje się szkolna wycieczka. W pewnym momencie para małp zaczyna się kochać. Nauczycielka nie może odciągnąć dzieci od klatki, więc idzie po dozorcę i mówi:
- Niech pan coś zrobi. Przecież nie wypada, żeby dzieci przyglądały się temu. Może da pan małpom herbatnika?
- A pani dla herbatnika przerwałaby w takim momencie?

Rozmawiają dwa ślepe konie:...

Rozmawiają dwa ślepe konie:
- Będziesz startować jutro w Wielkiej Pardubickiej?
- Nie widzę żadnych przeszkód...

Zima. Legowisko niedźwiedzi....

Zima. Legowisko niedźwiedzi. Mały niedźwiadek budzi starego siwego misia:
- Dziadku! Dziadku, opowiedz mi bajkę!
- Śpij! - mruczy dziadek - ...nie czas na bajki...
- Ale dziadku! No to pokaż teatrzyk! Ja chcę teatrzyk! - krzyczy mały.
- No dooobrze... - sapie dziadek gramoląc się pod łóżko i wyciągając
stamtąd dwie ludzkie czaszki. Wkłada w nie łapy i wyciągajc je przed
siebie mówi:
- Docencie Nowak, a co tak hałasuje w zaroślach?
- To na pewno świstaki, panie profesorze...

KOT I PIES? ALE JAKA WOJNA??!

Co się stanie, gdy mały kotek po raz pierwszy zobaczy młodego psiaka? Uwaga, słodycz wnet wylewa się z ekranu.

KAŻDY MA SZANSĘ NA SWOJE 5 MINUT... JEMU WYSTARCZY PARĘ SEKUND...

Sprytny kruk (Corvus corax) postanowił wystąpić w TV i pokazać jaki jest fajny. Widać, że jest bardzo fajny i ma większy rozstaw dzioba niż polscy posłowie.
Miejsce akcji: Levi's Stadium w Santa Clara, Kalifornia, USA.

Babeczka poszła sobie...

Babeczka poszła sobie kupić konia. Był to wyścigowy koń, mocno jednak postarzały i kwalifikował się swobodnie na kiełbasę. Za to kosztował grosze. Babeczka poprosiła o opinię weterynarza.
- Panie doktorze, czy on się nadaje do ścigania?
Lekarz rzucił okiem na babeczkę, przyjrzał się koniowi, potem znowu zlustrował babeczkę i rzekł:
- Jasne, chociaż to raczej pani wygra.

Idą dwa psy i jeden nagle...

Idą dwa psy i jeden nagle merda ogonem:
-O pacz latarnia!!!
-Musimy to oblać!!!

Pewien pan miał dwa psy....

Pewien pan miał dwa psy. Jeden miał na imię spadaj drugi kultura. Pewnego dnia Spadaj zachorował i poszli do weterynarza. Weterynarz zapytał się jak się wabi pies. Na to właściciel odpowiedział
-spadaj
- Gdzie pańska kultura?- zapytał weterynarz z oburzeniem
-stoi za drzwiami