Wczesne lata osiemdziesiąte. Wchodzi facet do mięsnego i rozgląda się za czymkolwiek. Podchodzi ekspedientka.
- Co dla pana?
- Pytanko mam szybkie. Te haki to czyste są?
- ??
- No czy je pani umyła?
- ...nooo... nie...
- To poproszę dwa. Na zupę
Wczesne lata osiemdziesiąte....
Dodane przez matejko44
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- Strona 1
- ››