#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Wybierz liczbę pomiędzy...

Wybierz liczbę pomiędzy 40 a 80.
Odejmij od niej 11.
Teraz dodaj 3.
A teraz zamknij oczy.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Ciemno. Co nie?

Co myśli Ryszard Rembiszewski...

Co myśli Ryszard Rembiszewski gdy siedzi na sedesie?
- Komora losowania jest pusta, następuje zwolnienie blokady...

W barze hotelu Victoria...

W barze hotelu Victoria siedzą dwaj spaleni słońcem mężczyźni (od razu widać myśliwi):
- Dwa tygodnie temu wróciłem z safari. - mówi jeden - Słuchaj, szarżował na mnie bawół. Dopuściłem bestię na pięć metrów i łubudu ze sztucera. Padł jak ścierka.
- Ja byłem w Indiach - chwali się drugi - W pewnej wiosce zwariował słoń. Zaczął biec w moim kierunku, niszcząc wszystko po drodze. Wyczekałem az był trzy metry ode mnie i położyłem go jednym strzałem.
W tym momencie do rozmowy włącza się mocno podpity gość siedzący przy stoliku obok.
- W zeszłym tygodniu zaryczał obok mnie lew. Więc podszedłem do niego na pół metra, rozpiąłem rozporek i naszczałem mu na głowę.
-I jak to się skończylo ? - zainteresowali się taką odwagą myśliwi.
- Dostałem wpier*ol od własciciela cyrku.

Różne są choroby. Jedne...

Różne są choroby. Jedne sprawiają, że odchodzimy po długotrwałym i ogromnym cierpieniu, inne atakują niespodziewanie. Niektóre są powodem wstydu, jeszcze inne dowodem naszej głupoty.
I tylko na marskość wątroby prawdziwy mężczyzna umiera z dumą.

Bierzesz ze sobą namiot?...

Bierzesz ze sobą namiot?
- Tak.
- A duży on?
- Pisze, że dwójka, ale jak się chce, to można spać i we trójkę. A nawet we czwórkę, jeśli się sobie nawzajem ufa...

Stalin przemawia do ludu...

Stalin przemawia do ludu i nagle ktoś kichnął. Rozjuszony wrzeszczy:
- Kto kichnął!
Nikt się nie odzywa. Stalin na to:
- Rozstrzelać pierwszy rząd!
I znów wrzeszczy:
- Kto kichnął!
I znów cisza, więc Stalin wnerwiony mówi:
- Rozstrzelać drugi rząd!
I znów krzyczy:
- Kto kichnał!
Na to jakiś staruszek podnosi rękę i mówi:
- Ja.
A Stalin na to:
- A to na zdrowie, na zdrowie...

Pewien mężczyzna pracuje...

Pewien mężczyzna pracuje jako asenizator w porcie lotniczym: oczyszcza toalety. Wiecznie brudny, śmierdzący, nikt do niego blisko nie podchodzi.... Pewnego dnia, kolega zagaduje:
- No, popatrz na siebie! Do kogo ty jesteś podobny? Co to za praca dla ciebie? Całymi dniami grzebiesz się w gównie za grosze! Nie możesz znaleźć coś lepszego?
- Jak????? Odejść z lotnictwa?????? Za nic!!!!!!!!!

Zapiski w notatniku pedanta....

Zapiski w notatniku pedanta.
Sobota:
Kefir i 4 kajzerki - 2.4 PLN
Fakt - 1.50 PLN
Pasta do zębów - 6.80 PLN
Nie wiem i nie pamiętam co i gdzie wieczorem - 1700.00 PLN