Facet wchodzi do urzędu i pyta się sekretarki: - Naczelnik przyjmuje? - Nie, odmawia...
Przychodzi krowa do lekarza strasznie radosna, lekarz pyta: -co ci jest? Krowa na to: -nie wiem, mam tak po trawie.
- Czy chory jadł dziś rosół? - Jadł! - Z apetytem? - Nie, z makaronem.