- My z żoną spotkaliśmy się w dyskotece... - Oo... Jak romantycznie... - Wcale nie romantycznie! Ja myślałem, że ona w domu z dziećmi siedzi!
Ciężarna żona mówi do męża: - Ale dostałam smaka na granaty... jadłabym je kilogramami. - To kiedy rodzisz tego terrorystę?