psy
emu
#it
hit
fut
syn
lek

ZGUBA...

ZGUBA

Dwa tygodnie temu mieliśmy fabryczną integrację.
W piątek poszedł mail ogólny po firmie od kolesia :
"Znalazłem po integracji męską obrączkę. Jeśli ktoś ją zgubił - zapraszam po odbiór"
Komentarze moich kolegów :
- Eejj... A czemu on dopiero się teraz obudził z tą obrączką ? Dwa tygodnie przecież już minęły!
- Bo wczoraj jak się kąpał to mu wypadła...

MAMA WIE WSZYSTKO!...

MAMA WIE WSZYSTKO!

Jechałem wraz z żoną i dziećmi samochodem. My z przodu, dzieci z tyłu. Młodszy wziął mały policyjny samochodzik do zabawy, o czym żona nie wiedziała. Syn patrzy na samochodzik i pyta:
- Mamo, a co to znaczy POLIZEI?
- Synku, to znaczy "poliż mnie" po góralsku...

Przymierzałam spodnie...

Przymierzałam spodnie w sklepie NEW YORKER. Niestety drzwiczki przymierzalni są ruchome i nie do zamknięcia. Gdy wkładałam drugą nogę do spodni straciłam równowagę i wyleciałam z przymierzalni, upadając na podłogę w... samych stringach. YAFUD

Mój dziadek zapisał mi...

Mój dziadek zapisał mi w testamencie bardzo pokaźną sumę. Byłem w sporym szoku, bo staruszek nigdy nie ukrywał, że mnie po prostu nie lubi. Byłem niezwykle podekscytowany otwierając kopertę, w której było 500,000$... całość w banknotach z gry Monopol. YAFUD

BRUDNY PR...

BRUDNY PR

Moja luba pracuje w jednej z firm świadczącej usługi finansowe. I firma ta w celu ułatwienia jej pracy dała do dyspozycji służbowe autko. Autko jak autko, najlepsze na świecie bo służbowe. Firma nie dość że dała autko to jeszcze zapewnia tankowanie na jeden ze stacji benzyniastych. I Niunia moja jeździ sobie tym autkiem często, a ponieważ pora roku jaka jest każdy widzi, więc autko troszkę przybrudzone.
Niedawno Niunia moja postanowiła że samochód umyje bo "trochę kicha jeździć samochodem na którym już loga firmy nie widać". Jak pomyślała tak zrobiła...
Historia właściwa:
Podjeżdża Moje [K]ochanie czyściutkim samochodem na stacje celem nakarmienia go. [P]racownik stacji wychodzi, aby pomóc biedniej niewiaście, a że ona stałym klientem jest, to już z widzenia się znają i rozpoczynają rozmowę:
[P] - Ooo... Widzę, że ma pani nowy samochód!
[K] - Nie, ciągle ten sam.
[P] - Dziwne... Zawsze pani takim brudnym jeździła...

Siła plotki i szybkość...

Siła plotki i szybkość z jaką się rozchodzi, jest porażająca. Jakiś miesiąc temu byłem na imprezie w barze. Przyczepiła się do mnie pijana i naćpana małolata o urodzie iście niemieckiej. Jej brzydota ustępowała miejsca tylko uporowi - za nic nie chciała się odczepić, oraz głupocie - typowy dyskotekowy plastik. W końcu zastosowałem dość znany sposób i powiedziałem, że jestem gejem. Poskutkowało. Wczoraj na ścianie mojego domu ktoś namalował sprayem dwa fallusy i napisał "PEDAŁ". Nie jestem gejem. Można by rzec, że jestem wręcz homofobem i wszyscy znajomi dobrze o tym wiedzą. Mój dom jest też siedzibą mojej firmy i miejscem, gdzie spotykam się z klientami. Dwa kutasy na ścianie, obok logo mojej firmy, nie są zbyt reprezentatywne... YAFUD

Moja matka pracuje głównie...

Moja matka pracuje głównie przed ekranem laptopa. Żeby móc zdalnie łączyć się z komputerami klientów firmy, szefostwo wprowadziło do firmy program pozwalający na podgląd i wykonywanie operacji na pulpitach połączonych maszyn. Gdy mama źle się czuła, zamiast iść do pracy, wykonywała pracę zdalnie przy pomocy tegoż programu, zainstalowanego także na naszym domowym komputerze. Pewnego dnia, gdy wróciłem ze szkoły wcześniej, nie będąc świadom tego, że moja rodzicielka była wciąż podłączona do komputera w domu, postanowiłem puścić sobie porno. Jakież było moje zdziwienie, gdy uświadomiła mi, że wszystko wyświetliło się jej, jak i jej koleżankom z pracy. YAFUD

TO JEST PRAWDZIWY DAR...

TO JEST PRAWDZIWY DAR

W ostatni weekend na mazurkach jesteśmy sobie zaprzyjaźnionym składem na "Przeczce" (dla niewtajemniczonych - taka przystań pomiędzy jeziorem Śniardwy i Bełdany).
W nockę z piątku na sobotę musiała być "delikatna" impreza - to już taka mała świecka tradycja.
Gdzieś kiele 3, jeden z kolegów, zrobił się już na tyle skutecznie, że czas był najwyższy zaprowadzić go do wyrka na takiej duuużej motorówce. Prowadzimy pacjenta z właścicielem ww. motorówki - i jak już jesteśmy w ciemnym jak cholera kokpicie, słyszę:
- Uważaj, klapa do maszynowni jest otwarta...
Po chwili huku, a zaraz potem ciszy, uznałem za stosowne odpowiedzieć:
- Wiem, jestem już na dole...
Oczywiście spie**oliłem się z ok. 1 m do maszynowni.
Skończyło się to dla mnie w miarę ok - trochę obić i 2 pęknięte żebra.
Ale najciekawsze zdarzyło się rano...
Właściciel motorówki przyszedł na śniadanie i stwierdził, że mam dar.
Jeszcze wczoraj paliły mu w silniku tylko 4 cylindry i czekał na mechanika co by popłynąć dalej - dziś pali już wszystkie 6
Oczywiście natychmiast gdzieś od drugiego stołu padło pytanie:
- A czy naprawia Pan również samochody?

DIAGNOZA CIOCI...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

ODPOWIEDZIALNE PRACOWNICE...

ODPOWIEDZIALNE PRACOWNICE

Dwie koleżanki w fabryce stoją przy dużej niszczarce, mielą stosy jakichś starych papierzysk. W pewnym momencie jakiś zgrzyt słychać.
[k1] - Ej, a może by jednak te zszywki wypinać z tego albo coś?
[k2] - Czemu? Myślisz, że coś się może z tym ustrojstwem stać? Toż ta niszczara jak ruski traktor jest przecież.
[k1] - No niby tak, ale to na makulaturę idzie przecież. A jak z tego papier toaletowy zrobią, to ktoś sobie tymi zszywkami dupę porysuje.