Moja żona odkurzała wczoraj dywan, kiedy nagle odwróciła się do mnie i powiedziała "Nie ssie jak trzeba, chyba musimy się go pozbyć i kupić nowy" Nie kuś mnie kobieto, chyba właśnie tak zrobię.
- Ech, nie mam powodzenia u kobiet... - A chodziłeś do wróżki? - Chodziłem. Też nie dała.