EH, MUZYKA...
Miałem kolegę co namiętnie słuchał jazzu nowoczesnego...
(nie rozumiem ni ch chu tej muzyki, ale jak jestem zajęty to "przeszkadzajki" sobie mogą brzdąkać...) Wchodzi na to inny kolega, postał chwilę, posłuchał... i przemówił:
- Tego gościa to musiała ta trąbka wku**ić...