Żona prosi Małysza: - Adaś, skocz na pocztę... - Eee, za blisko - niech Schmitt skoczy!
Nic tylko patrzeć i podziwiać...
Spotykają się dwaj koledzy. - Kto ci tak ryja obił ? - pyta jeden - A wczoraj byłem na urodzinach u koleżanki z grupy - odpowiada zagadnięty - Wszystko było w porządku ale akurat jak tańczyliśmy lambadę wszedł jej głuchy ojciec.