Boxer Charlie spokojnie spacerował sobie pośród leśnego runa łagodnie wwąch**ąc się w zapachy wiosennej przyrody dopóki nie pojawiła się dzika sarna.
Nowy sposób na pozbycie się nadgorliwych gości weselnych.
Wszyscy już znają triki z mentosem i colą light, ale to czego dokonał ten koleś przechodzi najśmielsze oczekiwania.
Wypadł z uśmiechem na ustach...