Mały żółwik wchodzi na drzewo.
Skacze z gałęzi, macha łapkami, macha, macha i... bum o ziemię.
Ponownie wchodzi na drzewo, skacze, macha, macha, macha i ... bum o ziemię.
Obserwując to, pani dzięcioł mówi do pana dzięcioła:
- Może już najwyższy czas, żeby mu powiedzieć, że jest adoptowany?
Mały bocian pyta się swojej mamy:
- Mamusiu, skąd się wziąłem?
Na to mama odpowiada zaciekawionemu synkowi:
- Nie uwierzysz, ale bocian cię przyniósł...
Przychodzi żółw do sklepu i mówi:
- Proszę szklankę wody!
- Proszę.
Następnego dnia przychodzi żółw do sklepu i mówi:
- Proszę szklankę wody.
- Proszę!
Niedźwiedź taki zaciekawiony i pomyślał, że zapyta się go po co mu ciągle ta szklanka wody.
Na następny dzień przychodzi żółw do sklepu i mówi:
- Poproszę szklankę wody
- Co ty tak po szklankę wody przychodzisz?
- My tu gadu, gadu a tam las się pali!
Suczka Sammy nie lubi, gdy jej właścicielka jej na coś nie pozwala. I chociaż zdarza się to bardzo rzadko, to nie można uniknąć takich sytuacji. Gdy Sammy dostała swoje własne łóżko, zaczęła wybrzydzać i kładła się na kanapie, którą przy okazji niszczyła.
Dlatego Heidi, właścicielka suczki, postanowiła ostro zareagować na zachcianki podopiecznej. Jak widać na filmie, Sammy nie za bardzo podobają się nowe porządki. To się nazywa foch...