Siedzi dwóch facetów i popijają wódeczkę: - E, Stachu, co to za wódka? - Nie wiem, jakaś nowa... "Joanna D’Arc" - Dobra, przepalana...
Baba kończy wizytę u lekarza. Zbierając się do wyjścia zauważa: - A w ogóle to wasz ochroniarz to jest zajebiście przystojny! - Gotówki nie mamy, płacimy mu w naturze. Operacjami plastycznymi.