To się nazywa relaks. Zobaczcie, co robi ta sowa
Nie, to nie jest zabawka - urocza sówka kąpie się w zlewie. Musimy przyznać, że to najbardziej urocza sytuacja, jaką ostatnio widzieliśmy.
Wychodzisz sobie do pracy, a przed twoim domem biją się dwa kangury... Może kangurzyce... Takie rzeczy tylko w Australii. Absurdalny, ale fajny początek dnia.