#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Kotka przesadza z czułością

ZAKAZANY OWOC NAJLEPIEJ SMAKUJE...

Potrzebujesz dać psu lekarstwo?
Zastosuj tak zwaną "psychologię odwróconą" - to działa!

Przychodzi zając do sklepu...

Przychodzi zając do sklepu niedzwiedzia:
-Jest marchwka?
-Nie ma- odpowiada niedziwiedz
Jutro znowu zając:
-Jest marchewka?
-Nie ma- wkurza sie mis
I znowu nastepnego dnia:
-Jest marchewka?
-Słuchaj kretynie! Jeszcze raz spytasz o marchewke, to wezme młotek, gwozdzie, złapie cie i przybije ci uszy do lady - krzyczy wsciekły mis
Nazajutrz zajac wraca do sklepu:
-Są gwozdzie? - pyta niesmiało
-Nie ma - rzecze zdziwiony mis
-A jest marchweka?

JAK PITBULL Z KOTEM... NIEWIARYGODNE!

Pewnie wielu z Was ma mylne pojęcie na temat pit bulli i innych psów z tzw. niebezpiecznych ras. Oceńcie sami, jak wygląda prawda. Czy Waszym zdaniem ten pies naprawdę zasługuje na to, żeby znajdować się w wykazie ras uznawanych za agresywne? Czy przypadkiem to nie jest tak, że sami właściciele wszczepiają swoim podopiecznym zamiłowanie do agresji? Nie od dziś wiadomo, że agresja rodzi agresję... Niemniej, ten psiak zdecydowanie dorastał w dobrym otoczeniu Smile

KOCIE SZALEŃSTWA...

Koty niby dorosly, ale w głowach ciągle psoty... Jak to koty...

Biegnie sobie zajączek...

Biegnie sobie zajączek przez las, nagle widzi lisa i podbiega do niego:
- Siema lis.
- Siema bóbr, odpowiada lis.
Zając trochę poirytowany:
- Nie jestem bobrem.
- Oj jesteś, jesteś, mówi lis.
- Chodźmy do wilka on będzie wiedział kim jestem, mówi zając.
No i biegną przez las do jamy wilka.
Podbiegają do niego i mówią:
- Siema wilk.
- Siema bobry.
- Nie jesteśmy bobrami, no co Ty.
Zając i lis wkurzeni:
- Idźmy do sowy, ona jest mądra będzie widziała, że nie jesteśmy bobrami.
No i biegną dalej przez las do domku sowy.
Sowa widzi ich już z daleka.
- Siema sowa.
- Siema bobry.
To już ich wkurzyło niemiłosiernie:
- Biegniemy do niedźwiedzia.
On jest najstarszy, najmądrzejszy, powie nam, że nie jesteśmy bobrami.
No i mknie taka zgraja leśnych zwierzaków przez cały las. Podbiegają do niedźwiedzia:
- Siema niedźwiedź.
- No siema zając, odpowiada. Co Ty tu robisz z tymi wszystkimi bobrami...?

KOŃ MA WIELKI ŁEB... NIECH MYŚLI! I TEN JAK WIDAĆ MYŚLI... OSZUST JEDEN!

Kiedy nie chcieliśmy iść do szkoły, wymówki i wymyślone choroby pojawiały się w naszych głowach błyskawicznie.
Ten koń znalazł swój sposób na uniknięcie swoich obowiązków. Co robi? Udaje martwego! Zobaczcie sami, jaki jest przebiegły

Pająk przychodzi do pająka...

Pająk przychodzi do pająka i mówi:
- Cześć! Co robisz?
- Gram w moją nową grę - motylki.
-A skąd ją masz?
- Z sieci.

Straszna wichura się...

Straszna wichura się rozpętała. Na wysokim drzewie w zacisznej dziupli siedzi puchacz i raz po raz wypycha na zewnątrz jedną sówkę po drugiej.
- Musicie nauczyć się latać! - tłumaczy cierpliwie. - Odbijacie się i hop! Lecicie.
Sówki opierają się, straszliwy wiatr je przeraża ale ojciec bierze je i kopami w zadek ekspediuje z drzewa. Mordercze podmuchy porywają ptaszki i roztrzaskują o drzewa, o skały to znów ciskają nimi o ziemię. Plask! Łup! Ciap! Łubudu! Po chwili nie zostaje już ani jedna tylko wokół wszystko upstrzone jest flakami i pierzem. Ojciec zasępia się i mruczy:
- No tak, a ja myślałem, że mój stary się przejęzyczył jak mówił >>Pamiętaj synu, nie rzucaj sów na wiatr!<<