No cóż. Jak się chce odpalać fajerwerki, trzeba się upewnić, czy psiaka nie ma w pobliżu. Dziwne rzeczy wpadają im czasem do głowy. Ten jamnik nie zna strachu. Rzucił się na fajerwerki, ludzie wpadli w panikę...
Pewien pomysłowy człowiek uznał, że będzie to najodpowiedniejsza koperta. Chyba jest to uczciwe?
Wystarczyło go natrzeć kocem i chwilę później straszył już swoim wyglądem
Takiego konsumenta nikt się tam nie spodziewał...
Myślicie że ludzie nie latają. Otóż latają.