Brzmią jak z jakiegoś 8-bitowca. I w ogóle to co one tam wcinają?
Na pewno jest to bliższa relacja, a słonik jest kobietą, co można wywnioskować po tym, jak umiejętnie pies ją ignoruje. Pewnie poranek, jak poranek. Swoją drogą, fajna farma - koguty, psy, słoniki.
Czy słowo "klient" nie jest tutaj za bardzo na wyrost? Jeśli w końcu nie udało mu się do dobrać do wózka, to może też wcale nie poszedł na zakupy??
Idzie goły facet przez dżungle.Nagle podchodzi do niego słoń,przygląda mu się a potem pyta: - Jak pan może przez taką małą trąbę oddychać?
Położył telefon na ziemi i wtedy zadzwonił. To spowodowało, że mrówki zaczęły robić coś dziwnego…
Oddaj wyrko kociosynie!!!