#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

PIES ROZJEMCA....

No. Bo ktoś musi ich przywołać do porządku...

Młody niedźwiadek pyta ojca:...

Młody niedźwiadek pyta ojca:
-Tatusiu, czy można zjeść grzybiarza, jak się go spotka?
-Można synku.
-A myśliwego można?
-Też można, a nawet trzeba.
-A wędkarza?
-Broń Boże! Od mięsa wędkarzy porządne niedźwiedzie zmieniają się w alkoholików.

Komar pyta komara:...

Komar pyta komara:
- Jak Ci idzie nauka latania?
- Nieźle... Ludzie jak mnie widzą, to klaszczą.

Król wydaje córkę za...

Król wydaje córkę za mąż, jednak kandydatów czeka ciężka próba. Mają wypić beczkę piwa, przepłynąć jezioro, na którym jest wyspa a na niej lew z bolącym zębem, którego trzeba wyrwać a na koniec zadowolić seksualnie starą czarownicę.
Pierwszy kandydat wypija beczkę piwa i tonie w jeziorze.
Drugi kandydat wypija beczkę piwa, przepływa jezioro, ale zostaje skonsumowany przez rozwścieczonego lwa.
Trzeci kandydat wypija beczkę piwa, przepływa jezioro i po chwili z zarośli wyspy słychać stękanie, jęczenie, sapanie.
Wszyscy z niepokojem wsłuchują się w dźwięki dobiegające z wyspy.
Po chwili za krzaków wychodzi trzeci kandydat i pyta:
- Gdzie jest ta czarownica, której miałem zęba wyrwać?

Co myśli żaba tuląc się...

Co myśli żaba tuląc się do jeża?
- Miłość jest cierpieniem.

Śpi sobie zapity do nieprzytom...

Śpi sobie zapity do nieprzytomności zajączek w lesie na polance, a tu nagle zza drzewa wychodzi wilk. Wilk myśli sobie:
- Klawo, wreszcie jakieś żarcie.
Nagle zza innego drzewa wychodzi drugi wilk i mówi do tego pierwszego:
- Spadaj, byłem pierwszy.
Od słowa do słowa zaczynają się kłócić a w końcu walczyć. Tak się złożyło, że obydwa wilki pozabijały się wzajemnie. Zajączek budzi się rano na kacu. Patrzy, a tu dookoła pobojowisko, powyrywane drzewa i w ogóle burdel, a na dodatek na polanie leżą dwa martwe wilki.
Zajączek myśli sobie:
- Kur**, musze przestać pić, bo po pijaku robię straszne rzeczy...

Zomowcy pojechali na...

Zomowcy pojechali na biwak i spotkali tam drużynę harcerzy. Założyli się z nimi kto sprowadzi z lasu większe zwierze.
Harcerze na drugi dzień przyprowadzili na łańcuchu niedźwiedzia. A
zomowcy - zajączka. Harcerze w śmiech. Zomowcy bez słowa chwycili palki i dawaj lać zajączka po grzbiecie. Po 5 minutach zajączek wrzasnął:
- Dobra! Przyznaje się! Jestem żubrem!