W ZOO miejskim padł goryl. Rozpoczęto więc starania o sprowadzenie nowego, ale ponieważ zajmuje to trochę czasu, kierownictwo zamieściło ogłoszenie o pracy. Zgłosił się gość, więc mu wyjaśniono, co ma robić. Chuśtał się więc w przebraniu goryla codziennie aż razu pewnego przesadził i przeleciawszy ogrodzenie wpadł do klatki z lwem.
Biega od kraty do kraty i drze się:
- Lew, lew, ratunkuu!!!
Lew patrzy z przerażeniem i pewnej chwili nie wytrzymuje:
- Ty, cicho bądź, bo nas obu z tej roboty wywalą!
Mały żółwik wchodzi na drzewo.
Skacze z gałęzi, macha łapkami, macha, macha i... bum o ziemię.
Ponownie wchodzi na drzewo, skacze, macha, macha, macha i ... bum o ziemię.
Obserwując to, pani dzięcioł mówi do pana dzięcioła:
- Może już najwyższy czas, żeby mu powiedzieć, że jest adoptowany?
Dwie mrówki wybrały się na polowanie. Kiedy udało im się upolować słonia jedna mówi do drugiej:
- Popilnuj go a ja pójde po drewno na opał.
Kiedy wróciła znalazła zapłakaną przyjaciółkę.
- Co się stało?
- Słoń uciekł- odpowiada zapłakana mrówka.
- Kłamiesz! Na pewno sama go zeżarłaś!
Upalne letnie dni bywają męczące nie tylko dla ludzi. Ciężko jest także zwierzętom, które muszą znosić wysokie temperatury, a sierść wcale im tego nie ułatwia. Pewien sprytny piesek wpadł na genialny pomysł, jak poradzić sobie z tym problemem. Jego właściciel na podwórku umieścił fontannę, która miała pełnić funkcje dekoracyjne… Okazuje się jednak, że nadaje się także do kąpieli! Psiak stwierdził, że to miejsce pomoże mu się schłodzić i chwilę odpocząć. Jak widać nie tylko my lubimy baraszkować w wodzie.
Sztuczka tak zdumiewająca, że sam asystent iluzjonisty wyglądał na mocno zdziwionego. Ten filmik nakręcony przez pewnego ulicznego magika z Tajwanu ma promować adopcje zwierząt.