Żona prosi Małysza: - Adaś, skocz na pocztę... - Eee, za blisko - niech Schmitt skoczy!
Bankomatom czasem zdarzają się awarie - a to pieniędzy zabraknie, a to system się zawiesi, a to jakaś inna sytuacja losowa.
W mięsnym: - Przed chwilą kupiłem tutaj parówki. Wziąłem gryza i wypadły mi dwa zęby. - Może za mocno Pan ugryzł? - To nie były moje zęby.
Pasażer w pociągu wychyla się mocno przez okno, współpodróżny zwraca mu uwagę, że to niebezpieczne. - Spokojnie, ja tę trasę znam na pamięć, teraz będą trzy be.. be.. betonowe słupy.