No cóż. Jak się chce odpalać fajerwerki, trzeba się upewnić, czy psiaka nie ma w pobliżu. Dziwne rzeczy wpadają im czasem do głowy.
Ten jamnik nie zna strachu. Rzucił się na fajerwerki, ludzie wpadli w panikę...
Na pewno jest to bliższa relacja, a słonik jest kobietą, co można wywnioskować po tym, jak umiejętnie pies ją ignoruje. Pewnie poranek, jak poranek. Swoją drogą, fajna farma - koguty, psy, słoniki.
"Wonsz z drzewa" kusił się też Ewę w rajskim ogrodzie, ale nie o Biblii tym razem, chociaż tam też Jezus czarował. Zobaczcie jak zachowuje się ten wąż.