Patrząc na tego odważnego kaskadera "oblatywacza", to chyba był o flaszkę zakład... głowę m
-Jak pan mógł wsiąść w takim stanie za kierownicę?! - Koledzy pomogli...
Pomysł na zrobienie jej dowcipu był genialny, ale zabrakło kluczowego - właściwego wykonania.
Rozmowa:" Hej, dzwonię do Ciebie, bo niestety nie mogę z Tobą rozmawiać. Aha, aha, no naprawdę zaraz nie będę mogła, aha...."