W autobusie siedzi babcia. Na przystanku wsiada skin, babcia widząc go ustępuje mu miejsce : - Siadaj biedaku, nie dość ze po chemioterapii to jeszcze w butach ortopedycznych.
Rynek w Kazimierzu Dolnym. Stojąca przy straganie przekupka zaczepia przechodzącą obok parkę: - Młody człowieku, kup pan ogórka dla swojej panienki...
- Stary! Ten gość powiedział, że jesteś niezorganizowany! - Taaak? Ja mu dam! Potrzymaj moje... ymm... k***a... gdzie ja to dałem...???